Co się zmieniło? | 2025-01-06 |
Można powiedzieć, że zawstydzają nas ci poganie - chodzi oczywiście o Mędrców ze Wschodu, ale i współczesnych pogan, którzy przyjmują chrześcijaństwo. O tych drugich wspominają często misjonarze, którzy sami budują się gorliwością neofitów, a my dziś skupmy się na ewangelicznych mędrcach. Od wieków nazywani są królami, ale to chyba jedynie ze względu na bogate dary, jakie ofiarowali betlejemskiej Dziecinie. Tak naprawdę byli ludźmi nauki, którzy prawdopodobnie natknęli się na starotestamentalne proroctwa (niewykluczone, że dzięki przesiedleniom asyryjskim czy babilońskim) i konfrontowali je z wyglądem nieba. Jakaś szczególna gwiazda przykuła ich uwagę, a ci skojarzyli być może jej światło z Izajaszowym proroctwem, zawartym w dzisiejszym pierwszym czytaniu. Tak przejęli się swoim odkryciem, że nie tylko wzięli ze sobą bogate dary dla nowego Króla, ale ponieśli ogromny wydatek związany z zamierzoną podróżą oraz podjęli wielkie ryzyko - mogli przecież z tej eskapady nie wrócić... Ponieważ jednak Izajasz (podobnie zresztą jak niektórzy z pozostałych proroków) uwagę koncentrowali na Jerozolimie, dlatego właśnie tam skierowali mędrcy swoje kroki. Gdzież bowiem mógłby narodzić się król jak nie w pałacu królewskim. Wizyta na dworze jerozolimskim chyba ich jednak trochę rozczarowała. Prawda, że poznali tam dokładniejszy adres, ale - i to jest szczególnie istotne - po napomnieniu otrzymanym we śnie, inną drogą wrócili do swojego kraju. Samo Dziecię musiało wzbudzić w nich zachwyt - tym bardziej, że światło gwiazdy znów prowadzić ich zaczęło niczym satelitarna nawigacja. Nie trafili jednak do pałacu. To miejsce nawet na nazwę domu nie zasługiwało, a mimo to... oddali Mu pokłon twarzą do ziemi. Ależ musiało to być wrażenie! Nie tylko nie zawahali się w owej stajni złożyć swoje skarby, ale wracali do domu jako inni, odmienieni ludzie. To właśnie oznaczają słowa: inną drogą wrócili do swojego kraju. Nie ma wątpliwości: zawstydzają nas ci poganie...
|