Wojna trwa | 2025-01-07 |
Mówi się, że nikt nie chce wojny. Gdyby to była prawda, to wojny by nie wybuchały. Zawsze ktoś jej chce, zawsze ktoś ma w tym interes i ktoś się bogaci, a życie tracą najbiedniejsi. Tak jest też z życiem wiecznym: podobno wszyscy chcą być zbawieni, ale to przecież nieprawda. Wielu ludziom zależy na tym, aby większość żyła w taki sposób, który uniemożliwia wejście do wiecznej chwały. Największe dochody przynoszą podobno zbrojenia, narkotyki i pornografia... Gdyby wszyscy żyli zgodnie z przykazaniami Bożymi, bossowie tego rodzaju dochodów zbankrutowaliby. Dlatego usiłują odciągnąć za wszelką cenę naszą uwagę od tego, co najważniejsze. Nakazują nam myśleć, że Jezus Chrystus - o ile istniał - był jedynie postacią historyczną, a całe Jego nauczanie zakończyło się wraz z Jego śmiercią. To właśnie jest myślenie tego świata, przed którym ostrzegał św. Jan w swoich listach. Łatwiej jest żyć słuchając tego, co mówi świat ustami swoich przywódców albo opłacanych przez nich heroldów. A świat ich słucha... Nam nie wolno skłaniać uszu ku nim. Jesteśmy przecież z Boga - jak mówi św. Jan - i dlatego winniśmy słuchać Boga i tych, którzy są z Niego. Razem wejdziemy do światłości wiecznej. Niezależnie od tego, ilu się podda i padnie w tym duchowym boju, my zwyciężymy - o ile nie zwątpimy na widok ogromnego potencjału, jakim dysponuje świat. On przecież przemija, a królestwo Boga trwać będzie wiecznie.
|