Zanim pomyślisz | 2025-10-01 |
Znów powracamy do historii powracających z Babilonii Żydów. Tym razem za sprawą Nehemiasza, który o króla Artakserksesa otrzymuje nie tylko zgodę, ale i potrzebne środki na odbudowę Jerozolimy. I może nie sama ta historia jest w tym wypadku najistotniejsza, ale reakcja Nehemiasza na pytanie króla. Może nas dziwić, że zatroskanie króla o samopoczucie jednego z jego sług mogło wprowadzić poddanego w stan przerażenia. Gdy jednak przypomnimy sobie jak zareagował inny poddany króla Nabuchodonozora, gdy miał się opiekować Szadrakiem, Meszakiem i Abednegiem. Odmówili bowiem przyjmowania potraw z mięsa rytualnie nieczystego - woleli warzywa. Ten zaś miał powody do obaw o własne życie gdyby okazało się, że twarze owych młodzieńców są mizerniejsze niż ich rówieśników. Tak więc słowa zatroskania króla mogłyby i w tym wypadku zwiastować nieszczęście. Co jednak ciekawego? Gdy Artakserkses życzliwie zapytał o życzenie podczaszego, ten - zanim udzielił odpowiedzi - natychmiast pomodlił się do Boga niebios. Potem dopiero odpowiedział królowi. Czyż to nie wspaniała wskazówka dla nas, abyśmy cokolwiek mówiąc, cokolwiek planując czy wreszcie działając, najpierw choćby krótko pomodlili się do naszego Pana.
| |
