Cena wolności | 2011-09-29 |
Świat ducha - to dopiero tajemnica! Któż jest w stanie go poznać i opisać? Z ledwością udaje się nam oddać niektóre stany naszej duszy, choć od urodzenia jesteśmy z nią związani, a już zajmować się duchami o wiele doskonalszymi od nas - przecież niepodobna. Z biblijnych przekazów dowiadujemy się, że jeszcze przed pojawieniem się na świecie człowieka, zostały stworzone duchy czyste - potężne, inteligentne, przeznaczone do posług Bogu. Stwórca, sam wolny, nie poskąpił tego daru również powołanym do życia istotom. Nie wszystkie jednak okazały się wierne - część z nich zbuntowała się przeciwko Niemu i została odrzucona na zawsze. Powstaje pytanie: Czyżby Pan Bóg nie przewidział tego? Czy, stwarzając, nie założył nieposłuszeństwa u tak doskonałych istot? Wiadomo, że - jako Bóg - nie tylko to przewidział, ale po prostu o tym wiedział. Kolejne więc rodzi się pytanie: Czy zatem nie mógł wyeliminować już wcześniej owych nieposłusznych osobników? Bynajmniej, ale podobnie jak nauczyciel w szkole nie może oceniać uczniów na bazie własnej, uprzedniej intuicji - choć zwykle nie są w stanie go zaskoczyć - nawet Pan Bóg, chociaż wszechwiedzący nie chciał karać ni aniołów, ni ludzi przed popełnieniem przestępstwa. Oni sami musieli się w tym sprawdzić. A że okazała się to weryfikacja negatywna? No, cóż? To właśnie jest cena wolności. Człowiek jako również wolny umieszczony został w już podzielonym świecie. I też zawiódł. Teraz już wie, zna swoją słabość. Potrafi przewidzieć, gdzie go ona może zaprowadzić, dlatego dobrze by było, gdyby chciał wykorzystywać Bożych pomocników - aniołów do ciągłego opowiadania się po właściwej stronie. |