Licznik odwiedzin: 22151117
Słowo dnia
Plany pokrzyżowane
2011-12-18

Czy zastanawiał się ktoś kiedyś, co oznacza sformułowanie "pokrzyżować plany"? Raczej nie może tu chodzić o ich przekreślenie, bo wystarczyłoby powiedzieć po prostu "przekreślić plany". Tymczasem mówimy o pokrzyżowaniu planów. Rozpatrując owo wyrażenie od strony etymologicznej niedwuznacznie musi ono pochodzić od słowa "krzyż".Jak się ma krzyż do planów? Wyobrażeń nabieramy przypominając sobie modlitwę Pana Jezusa w Ogrójcu... Jakże trudno było Mu zgodzić się na coś, o czym widział doskonale, że niewątpliwie jest konieczne. Można by powiedzieć, że zbyt bliski kontakt z ziemią powoduje przyćmienie Bożej optyki.
   Dzisiejszą liturgię Słowa moglibyśmy traktować właśnie w kategoriach pokrzyżowania planów, czyli naznaczenia krzyżem, czyli korzystną zamianą... Jakże to? - zapyta ktoś. Co w tym korzystnego? Czy korzystnym dla Chrystusa było cierpienie, przed którym się wzbraniał? Pewnie nie w chwili jego trwania, ale już u jego kresu... gdy z krzyża padły słowa "wykonało się"...
   Przyjrzyjmy się bohaterowi dzisiejszego pierwszego czytania. Dawid - król izraelski. Jakże wspaniały król, do dziś z sympatią i niemal nabożeństwem wspominany. Miał on swoje słabości, ale przecież był całym sercem Bogu oddany. Właśnie z miłości ku swemu Stwórcy poczęła się w nim myśl, aby zbudować z prawdziwego zdarzenia świątynię dla Pana. Jakże szlachetna myśl! W lot podjął ją i pochwalił prorok Natan. Pochwalił bez zastanowienia - nocą dopiero Pan objawił mu swoją wolę, którą miał przekazać Dawidowi: "Nie ty zbudujesz mi dom na mieszkanie". Jednym słowem: Pan pokrzyżował plany. A były tak wzniośle motywowane! Bóg jednak nie przekreślił, ale pokrzyżował. Krzyż położony przez Boga na ludzkich zamierzeniach zawsze przynosi większe korzyści. Nie pozwolił mu Pan na budowę domu Bożego, ale dobre chęci wynagrodził obietnicą domu, który mu Bóg zapewnia: domu, który trwać będzie na wieki, z przemożnym potomkiem Dawida. Tego nie mógł się biedny Dawid spodziewać, nie marzył nawet o tym.
   Podobnie zresztą w dzisiejszej Ewangelii - czyż Maryja nie miała swoich planów związanych z Józefem, z ich przyszłym życiem rodzinnym? Czy nie snuła wyobrażeń o ich wspólnym potomstwie - licznych dzieciach, którym poświęci się całkowicie i mężowi, którego kochać będzie całym sercem? Było już tak blisko... A tu zwiastowanie anielskie i wszystkie te marzenia, jak mgła pod wpływem słonecznych promieni, rozpłynęły się... Mogła się buntować, mogła się nie zgodzić. Czy jednak byłaby szczęśliwszą? Krzyż położony na Jej planach wyniósł Ją ostatecznie do godności Królowej nieba i ziemi... Czy warto spierać się z Bogiem? A niechże krzyżuje nasze plany!

Czwartek
28 marca 2024
Truduum Paschalne
18:00 - Msza św.
Intencja: + Regina Bieniaś (greg. 30.)
Intencja: O Boże błogosławieństwo i opiekę Matki Najświętszej dla chrześnicy Tereni (z okazji urodzin), dla jej męża i całej rodziny

(c) copyright 2009 - 2011 by Parafia Chrystusa Króla w Gdyni Małym Kacku