Licznik odwiedzin: 22189957
Słowo dnia
A nie mówiłem?
2010-03-11

Marna to satysfakcja dla rodziców gdy ostrzegając zawczasu swoje dziecko, mogą jedynie wobec jego płaczu i łez powiedzieć „A nie mówiłem?” Żaden z rodziców nie będzie się cieszył z cierpienia swej pociechy, bo tak bardzo pragnie dla niego szczęścia, że gdyby to tylko było możliwe, sam przejąłby na siebie konsekwencje nieroztropności potomka. To jednak rzadko jest możliwe. Dlatego rolą rodziców jest ciągłe napominanie, wskazywanie, pouczanie – aby uchronić powierzone im potomstwo od nieszczęść.

Tak samo czynił też Pan Bóg – jak sam to wyznaje – posyłając bezustannie swoje sługi proroków, aby uchronić ludzi od cierpień. Natura ludzka jest jednak przewrotna. I to jak dalece! Zwróćmy uwagę, że gdy On, Jezus Chrystus, dokonuje cudu wypędzenia złego ducha, czyli porządkowania świata, ludzie oskarżają Go o posługiwanie się mocami nieczystymi… Cóż za bezczelność! To łatwiej cudotwórcy przypisać bratanie się z diabłem niż uwierzyć w Jego moc oczyszczającą?! Ale, nie dziwmy się – nie inaczej było na samym początku: gdy pierwsi ludzie popełnili grzech pierworodny, to przecież z podobną bezczelnością nie tyle przypisali Bogu kłamstwo, ile zbyt łatwo w nie uwierzyli i uczynili zeń wskazówkę dla swego życia. Pan Bóg ostrzegał przed śmiercią (w przypadku choćby dotknięcia drzewa poznania dobra i zła), oni zaś uwierzyli, że nie tylko nic im się nie stanie, ale będą równi Bogu!

Jakim będzie ten świat, skoro ludziom wciąż łatwiej tarzać się w prochu tej ziemi niż z podniesioną głową wytyczać sobie drogę pośród gwiazd? Czy kiedyś się to zmieni? Można by powiedzieć za Panem Jezusem: "U ludzi to niemożliwe, ale u Boga wszystko jest możliwe".

Piątek
29 marca 2024
Truduum Paschalne
18:00 - Ceremonie W. Piątku

(c) copyright 2009 - 2011 by Parafia Chrystusa Króla w Gdyni Małym Kacku