Licznik odwiedzin: 23198006
Słowo dnia
Lenistwo szatanowi obce
2011-03-31

Bez pracy nie ma kołaczy - tego uczymy się od młodości, a kto tę naukę przyjmie do serca i wprowadzi ją w życie, nie marnując chwil zbyt krótkiej doczesności, ma szansę dobrze się urządzić i mieć poważanie wśród ludzi. Postawa uczciwości i pracowitości będzie też z pewnością nagrodzona przez Boga nie tylko błogosławieństwem na tym świecie, ale też szczęściem wiecznym. Przede wszystkim jednak trzeba pracować - bez tego nie będzie efektów.

Prawda ta dotyczy nie tylko sfery dobra - obowiązuje również w dziedzinie zła. I chociaż szatan sam oferuje środki „lekkie, łatwe i przyjemne", to sam pracować musi jak mrówka: najpierw nad taktyką i doborem środków, następnie w poszukiwaniu świadomych koalicjantów oraz tzw. „pożytecznych idiotów", dalej to już kwestia propagandy i osobistego PR-u. Jest przy tym wciąż na bieżąco, odgaduje nowe trendy, unowocześnia metody i środki... Nie musiałby tego robić, bo przecież - jako anioł upadły - ma świadomość tego, że już nic zyskać nie może, że gdyby nawet udało mu się zwieść wszystkich ludzi, prowadząc ich do piekła, to w tym momencie nie będą już oni żadną „kartą przetargową" w ewentualnych jeszcze rozmowach z Bogiem. On to czyni ze zwykłej złośliwości - chce jedynie jak najwięcej ludzkich dusz znieprawić wobec Boga. Po lekturze dzisiejszej Ewangelii moglibyśmy zapytać: a po co mu człowiek niemy? Przecież ten nie będzie w stanie prowadzić dla niego „diabelskiej ewangelizacji"... Po co mu człowiek niemy? Ano po to, aby sztuka się zgadzała - im więcej nawyrywa ich Panu Bogu, tym większy ból sprawi Miłosiernemu. I tym się właśnie cieszy.

Naszym więc zadaniem jest podtrzymywanie w sercach silnego ognia wiary, by samemu nie dać się zwieść i nie ulec zagładzie, ale też wytrwała, mrówcza praca w poszukiwaniu nowych środków przekazu dla ludzi, których chcielibyśmy ocalić dla Pana Boga. Chciałoby się powiedzieć, że szatan tak bardzo jest zdesperowany przemijaniem tego świata, że nikim nie pogardzi - skoro przyjął nawet - zdawałoby się zupełnie nieużytecznego - niemego, widać stąd, że pracuje on „na ilość". Strzeżmy więc daru Bożej łaski z ogromną starannością, by możliwie wszystkich ocalić dla Boga.

Piątek
19 kwietnia 2024
Okres zwykły
7:30 - Msza św.
Intencja: Z podziękowaniem za otrzymane łaski, z prośbą o błogosławieństwo Boże i opiekę Matki Najświętszej w dalszym życiu dla Dominiki i Łukasza - z okazji roczn. ślubu
18:00 - Msza św.
Intencja: ++ Teresa Richert, Lidia Makowska, bracia: Zygmunt, Roman, O. Marceli i rodzice z obojga stron oraz szwagrowie

(c) copyright 2009 - 2011 by Parafia Chrystusa Króla w Gdyni Małym Kacku