Dobrze wiedzą o tym ci, którzy naprawdę wierzą. Wystarczy całkowicie zdać się na wolę Bożą i trwać w ufności, a już Pan Bóg najlepiej wie, czego nam odmówić na daną chwilę, a co ofiarować. Mało tego! Czasem (a zdarzyło się tak samemu Abramowi) z powodu upływu czasu, w którym nie dokonuje się to, co jest przedmiotem jego oczekiwań, porzuca nadzieję na spełnienie marzeń. A wtedy Pan Bóg potrafi zaskoczyć. Wcześniejsza wytrwałość porusza Go i daje więcej niż można było oczekiwać. Tak było z Abramem, który długo prosił o potomstwo, a gdy już z oczywistych względów pogodził się z niespełnieniem wcześniejszych pragnień, otrzymał nie tylko zapewnienie posiadania syna, ale i obietnicę, że od niego królowie pochodzić będą. 

   Nie należy ulegać zniechęceniu, gdy nie od razu Pan Bóg śpieszy na pomoc tym, którzy nie ustają w błaganiach. Niekiedy możemy nigdy nie otrzymać tego, co wydawało się nam konieczne, ale jeśli już otrzymamy, to może się okazać, ż jest tego więcej niż oczekiwaliśmy.