Licznik odwiedzin: 23473691
Marnowanie czasu...
Marnowanie czasu...
2021-09-05

   W dużym obiekcie dawnego Collegium Leoninum w Wejherowie funkcję nieformalnego dozorcy objął (dziś już śp.) pan Zygmunt, emerytowany stoczniowiec. Nie narzekał na brak zajęć, choć czasem mógł sprawiać wrażenie człowieka nazbyt szanującego pracę... Zanim zabrał się do czegokolwiek, długo myślał nad możliwymi skutkami poszczególnych wariantów ewentualnego działania. Zdarzało się, że uczestniczyłem wraz z nim w jakichś drobnych przedsięwzięciach. Trzeb się jednak było pilnować, by nie poczynić uwagi w stylu: No, panie Zygmuncie, zaczynamy - szkoda czasu. Gdy zaś do tego doszło, wówczas on, z właściwym sobie spokojem odpowiadał: Proszę księdza, praca dobrze zaplanowana jest już w połowie wykonana. Czas poświęcony na przemyślenie tego, co mam zrobić nie jest zmarnowany - chroni przed ewentualnymi błędami i przed marnotrawstwem. Najpierw solidnie przemyśleć, potem dopiero działać - oto mądrość starej szkoły, która wielu doprowadziła wręcz do zbawienia.

   Gdy odwiedziłem kiedyś znajomego stolarza, widziałem jak to działa: on już wszystko przemyślał poprzedniego wieczora po fajrancie. Kiedy rano pojawili się w warsztacie jego trzej pracownicy oraz dwóch uczniów, on już wydawał polecenia, kto w danym dniu miał co wykonać. Co prawda, idąc do pracy, mniej więcej wiedzieli, czego się spodziewać, to jednak dyspozycje majstra rozwiewały wszelkie wątpliwości.

   W większych firmach normę stanowią narady dyrektorskie, kolegia redakcyjne, rady pedagogiczne itp. - właśnie po to, by każdy z uczestników dużego przedsięwzięcia, wiedział co ma robić, by nie było marnotrawienia czasu, materiału czy sprzętu.

   To wszystko doskonale rozumiemy. A jeśli chodzi o nasze życie? Jak mam przeżyć dzień i kolejny tydzień? Czym zająć się w danej chwili? Jak nie zmarnować tego dobra, które jest jedyne i niepowtarzalne - życia? SZEF czeka... W każdą niedzielę i każdego dnia. Drzwi jego domu są otwarte codziennie, a bywa, że i nocami. W ciszy i spokoju pozwala nie tylko przemyśleć to, co pragniemy wykonać, ale też podpowie i pokaże najwłaściwszy kierunek działań. Pana Boga nie należy mylić ze Ścianą Płaczu, w której zagłębienia wciska się karteczki z prośbami o rozwiązanie problemów wyciskających łzy z oczu. On jest nie tylko najlepszym w świecie Szefem i Przyjacielem - jest Pomocnikiem, Doradcą. Smutne jest to, że tak niewielu rozumie logikę śp. pana Zygmunta, dotyczącą marnowania czasu na przemyślenie po to, by uniknąć błędów i cieszyć się lepszymi efektami działań.

Środa
24 kwietnia 2024
Okres zwykły
7:30 - Msza św.
Intencja: Z podziękowaniem za otrzymane łaski, z prośbą o dalsze błogosławieństwo Boże, opiekę Matki Najświętszej i światło Ducha Świętego dla Malwiny i Zbigniewa w 25. rocznicę ślubu i dla całej rodziny
18:00 - Msza św.
Intencja: W intencjach nowennowych *

(c) copyright 2009 - 2011 by Parafia Chrystusa Króla w Gdyni Małym Kacku