Licznik odwiedzin: 23528731
Zamyślenia
Komunikat Metropolity Gdańskiego
2023-05-28

Komunikat Metropolity Gdańskiego
dotyczący wprowadzenia  w Archidiecezji Gdańskiej
posługi diakona stałego

   W dniu Pięćdziesiątnicy, jak czytamy w Dziejach Apostolskich, wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym i zaczęli głosić wielkie dzieła Boże. Wtedy zrodził się Kościół, który głosi Ewangelię aż do dziś. To zadanie, jak podkreśla papież Franciszek, realizuje się jedynie w mocy Ducha Świętego, który przygotowuje serca. On jest „siłą sprawczą ewangelizacji". Duch Święty czyni to przez ludzi. Obdarza ich różnymi charyzmatami i powołuje do rozmaitych posług w Kościele. Niektóre posługi są konsekwencją przyjętych w Kościele święceń - biskupich, prezbiteratu i diakonatu, również diakonatu stałego. Inne natomiast są powierzane mężczyznom i kobietom przez obrzęd ustanowienia ich lektorami, akolitami i katechistami. Każda z tych posług jest w Kościele niezwykle ważna.

Troska o powołania
2023-05-21

   Może ktoś powiedzieć, że przed trzema tygodniami obchodziliśmy Niedzielę Dobrego Pasterza, ta zaś zainicjowała Tydzień Modlitw o Powołania. I co z tego wynika? Od lat czwarta Niedziela Wielkanocna temu jest poświęcona, a ile osób traktuje to poważnie? Ilu spośród nas rzeczywiście dokładało do swoich prywatnych modlitw wezwanie o wzbudzenie przez Boga powołań (zwłaszcza w naszej parafii)? Niewystarczająca gorliwość w tej materii może być spowodowana wielością owych nadzwyczajnych tygodni, z których jeden jest poświęcony miłosierdziu, kolejny Pismu Świętemu, inny wychowaniu itd. Można stracić orientację, co tak naprawdę jest ważne, a co ważniejsze.
   Nie sposób jednak przeoczyć troski samego Pana Jezusa o zbawienie świata. Gdyby Mu na tym nie zależało, nie przyszedłby na świat, nie pochylałby się nad ludzką biedą i nie objawiałby siebie jako potężnego miłością, i bogatego w miłosierdzie, zatroskanego o każdą zagubioną owcę Pasterza. Nie poprzestał na tym - powołał apostołów i licznych uczniów, nakazując udzielanie chrztu i czynienie uczniami wszystkich narodów. Sam jednak głośno pytał: Czy Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie.
   Niewielka liczba kleryków w seminariach oraz zamykanie ich w niektórych diecezjach dla wielu spośród nas jest ogromnym bólem. (Są jednak i tacy, których ten stan cieszy. Niech im Bóg wybaczy.) Tknięty tym bólem nasz Metropolita zarządził podjęcie szczególnej krucjaty modlitewnej w intencji powołań kapłańskich i zakonnych. Już od dziś aż do końca sierpnia we wszystkich parafiach naszej archidiecezji, po każdej Mszy świętej będzie odmawiana modlitwa św. Jana Pawła II o powołania.
   Trosce o nie poświęcone będzie modlitewne czuwanie w najbliższą sobotę - nie tylko w kościołach gdańskich i w samej Bazylice Mariackiej, ale również zorganizowanych w różnych kościołach parafialnych na terenie naszej archidiecezji. W naszej świątyni również będziemy kierowali do Boga gorące modlitwy w tej intencji. Dlatego tym goręcej prosimy o włączenie się we wspólną modlitwę, znaczoną troską o powoływanie przez Boga robotników na Jego niwie, ale za powoływanych - o odwagę pójścia za głosem Boga.

Na pielgrzymim szlaku
2023-05-14

   To już niebawem, 3 czerwca... Pielgrzymi plecak, pielgrzymie obuwie, gotowość na trudy, radość w sercu i poczucie tej wyjątkowej wspólnoty, jakiego nie doświadcza się gdziekolwiek indziej. Co prawda, to tylko dwa dni. Czymże one są w porównaniu do trzech tygodni marszu na Jasną Górę? Daje jednak przedsmak tego, czego doświadcza się tam.
   Wciąż odwołujemy się do tradycji tej wspólnoty, gdzie - według świadectwa wcale nie starych parafian - na Trójcę Świętą ruszało z Kacka około trzystu pątników. No, trzeba przyznać, że była to już konkretna reprezentacja. Gdybyśmy sięgnęli po taki wynik, byłoby to blisko dziesięć procent naszej wspólnoty. Nie o liczby tu jednak chodzi. To, że można się pochwalić ponad setką małokackich pielgrzymów (tak przecież było w roku 2019) nie ma żadnego znaczenia, jeśli nie było mnie w tym gronie. Chodzi przecież o osobiste przeżycie, o ten rodzaj spotkania z Bogiem, które jest zarówno radością jak i ofiarą. Co prawda tzw. pandemia zdruzgotała ów piękny trend wzrostowy w zakresie liczby pielgrzymujących, ale to znaczy tylko jedno: trzeba bezwzględnie to odrobić. Nie można usiąść i płakać. Na nic też się nie przyda narzekanie na obecne czasy. Jest jak jest... Każdy wiek miał swoje niedogodności, ale najskuteczniej przezwyciężano to dzięki zawierzeniu i oddaniu się Panu Bogu. Pielgrzymka zawiera w sobie jedno i drugie, a przy okazji jest ofiarą. Daleką - oczywiście - od średniowiecznych wzorców, gdzie pielgrzymowano wiele dni i to o chlebie i wodzie, a bywało że i na boso. Tego rodzaju formy dziś z pewnością by się nie przyjęły. Dziś idziemy w jedną stronę, przywozi nas do domu autokar, a jeśli czujemy się na siłach, w niedzielę wiozą nas znów do Wejherowa, by ponownie modlić się nogami. Samochód wiezie bagaże, a przy okazji stanowi asekurację dla słabszych. Mniej więcej co siedem - osiem kilometrów jest odpoczynek, na którym jesteśmy częstowani napojem bądź ciastem, a na leśnym przystanku również obiadem, przygotowanym przed niewiasty dawniej pielgrzymujące pieszo na Kalwarię. Zasadniczo więc to nic wielkiego, ale jest wyrazem wiary, miłości do Pana Boga i tak ważnym w dzisiejszych czasach świadectwem. Nie rezygnujmy z takiej okazji, bo Bogu ta forma pobożności się podoba.

Wokół Księgi Świętej
2023-04-16

   Od piętnastu lat Kościół w Polsce, w niedzielę po święcie Miłosierdzia inauguruje Tydzień Biblijny. Aby zachętę do czytania Pisma Świętego uczynić bardziej nośną, od siedmiu lat w tym dniu odbywa się Narodowe Czytanie Pisma Świętego, w które włączają się różne znane osobistości. Natomiast przed czterema laty - zakładam, że bez świadomości tego, co dzieje się w Polsce - papież Franciszek zainicjował Niedzielę Słowa Bożego.
   Mamy więc trzy niezależne akcje, które koncentrują się na Słowie Boga, skierowanym do człowieka.
   O ile Narodowe Czytanie Pisma Świętego skupia się na dosłownym odczytaniu jakiejś Księgi biblijnej (w tym roku ma to być - jak podaje archidiecezja warszawska - Ewangelia według św. Marka), to już Tydzień Biblijny, przygotowany przez Dzieło Biblijne im Jana Pawła II, proponuje znacznie szerszy wachlarz działań, rozciągając je na kolejnych siedem dni. Wśród propozycji znajdują się nabożeństwa biblijne, które można przeżywać w parafiach oraz wspólnotach zakonnych czy świeckich. Są tam też materiały dla katechetów, by nie tylko spotkania z młodzieżą uczynić ciekawszymi, ale przede wszystkim, by skutecznie zachęcić ją do częstej lektury Pisma św. Materiały Dzieła Biblijnego zawierają też propozycje Lectio Divina oraz aplikację na telefon, pewnie jeszcze niedoskonałą, ale umożliwiającą kontakt ze Słowem Bożym niemalże w każdych warunkach.
   Z kolei papieska propozycja sprzed czterech lat, zawarta w Liście apostolskim Aperuit illis, podsuwa zachętę do  uroczystej intronizacji Pisma Świętego, uwydatniania głoszenia słowa oraz przystosowania homilii tak, aby podkreślić cześć, jaką się oddaje Słowu Pana. Proponuje, aby w tę niedzielę udzielać urzędu lektoratu lub też powierzać podobną mu posługę, aby przywołać ważność głoszenia Słowa Bożego w liturgii i konieczność codziennej lektury oraz modlitwy Pismem Świętym. Papież mówi wręcz, że Niedziela Biblijna nie powinna być obchodzona raz do roku, ale każdego dnia... Rzeczywiście, mamy tu sobie wiele do zarzucenia - sięgajmy więc po Biblię codziennie, bo przecież nie ma już chyba domu bez tej formy słowa Bożego...

Niebawem
2023-03-26

   Aż się nie chce wierzyć: to już za tydzień wysłuchamy (po raz kolejny w życiu) relacji o wjeździe Pana Jezusa do Jerozolimy. Kolejny raz kojarzyć będziemy radosne Hosanna, które taką dumą napełniały serca apostołów z tym, jak się zachowają pięć dni później, zostawiając swego Mistrza na łasce losu... 

Nie płacznie nad Janem Pałwem II
Wincenty Pipka
2023-03-19

   Kto by pomyślał, że Papież Jan Paweł II po 18 latach od śmierci zorganizuje nam znów Rekolekcje Wielkopostne? Ta 18-tka też jakaś taka symboliczna - może uznał, że jako Wspólnota osiągnęliśmy dojrzałość, by wziąć w końcu odpowiedzialność za Kościół w Polsce?

   Do tej pory, w sumie od 1978 roku, byliśmy przyzwyczajeni, żeby w sprawach naszej narodowej wiary powtarzać niczym filmowy Siara w „Killerze": memory Jan Paweł II i wszystko jasne! Papież otwierał nam granice, rozwalał komunę, robił dobry PR, dawał poczucie przynależności i - nie ma co ukrywać - trochę wyższości.

Oschłym wlej zachętę!
2023-03-12

 Kiedyś bierzmowania odbywały się co kilka lat. Zwykle wiązało się to z kanoniczną wizytacją parafii. Niejako przy okazji biskup udzielał wtedy sakramentu bierzmowania kilku rocznikom. Obecnie zostało to uporządkowane i co roku pasterz diecezji przybywa do kolejnych parafii, by odpowiednio przygotowanej młodzieży udzielić sakramentu Ducha Świętego. Tym razem otrzyma go grupa trzydziestu jeden osób (dziewcząt i chłopców) z naszej wspólnoty parafialnej. Skład ten wzbogacony zostanie trzynastoosobową grupą młodzieży niesłyszącej i słabo słyszącej z Wejherowa oraz jedną osobą dorosłą.

   To dziś, podczas uroczystej celebracji, ks. Arcybiskup Tadeusz Wojda będzie pytał o to, czy młodzież ta wie, jak wielki dar ma otrzymać i czy należycie przygotowała się do jego przyjęcia. Padnie wówczas standardowa odpowiedź o procesie sposobienia się do tej chwili, z zapewnieniem arcypasterza, że jest to materiał gotowy do wyniesienia go na wyższy poziom wtajemniczenia chrześcijańskiego. Ale któż to wie? Niektórzy bardzo solidnie przygotowywali się do tej chwili, spotykając się regularnie na katechezach przygotowawczych, zabierali głos, zadawali pytania, wykazali się kreatywnością przy wykonywaniu zleconych zadań, wypełnianiu notatników. Czy to jednak wystarczy? Czy tak przygotowana gleba gwarantuje wzrost i obfity plon ziarna, które padnie dziś w ich serca? Jesteśmy przekonani, że przyjęty sakrament wyposaży ich w pełen zestaw darów Bożego Ducha. Ale przecież nie może to być zmarnowana inwestycja! Wartości darów Bożych nie da się porównać z niczym innym na świecie. Po to zostają nam dane, abyśmy biorąc je niejako w swoje ręce, przetwarzali, budowali, wznosili, inspirowali... A nie będzie to nasze dzieło - Duch sam będzie działał. Dlatego tak bardzo potrzeba przebudzenia! Życie przelewa się między palcami, a czym staniemy przed Bogiem. Panie, prosimy, również nam, dorosłym (często oschłym) wlej zachętę, ulecz serca ranę.  

Konieczność przebudzenia...
2023-02-26

   Jakże wielu wiernych narzeka (i słusznie!), na dzisiejsze  czasy, w których dokonuje się tak wiele zła. Wystarczy pomyśleć o szalejącej za wschodnią granicą wojnie, o powszechnej drożyźnie, o wielopłaszczyznowych podziałach w społeczeństwie, lękach przed tym, co ma dopiero nadejść itd. Jednak prawdziwym bólem bólów jest gremialna ucieczka od Lekarza - tego jedynego, który każdą burzę jest w stanie uspokoić.

    W czas wielkopostny weszliśmy po cichu Środą Popielcową. Na czterech Mszach świętych pojawiła się reprezentacja parafii. Tak: nie był to pełen zestaw mogących w tym dniu uczestniczyć w Eucharystii i przyjąć na czoło popiół jako znak podjęcia wysiłku osobistego nawrócenia. Kolejne dwa dni rekolekcyjne gromadziły mniej więcej po dwieście osób. Na trzyipółtysięczną parafię... Na piątkową Drogę Krzyżową dla dzieci zjawiło się zaledwie... dziewięcioro tych najmłodszych. Przecież ktoś musi ich tego nauczyć. Jeśli bowiem będą dorastać w poczuciu niewielkiej wagi tego typu nabożeństwa czy też Gorzkich Żalów, nigdy nie spotkają prawdziwego Chrystusa. Bo Chrystus prawdziwy to nie Ten, który służy do spełniania naszych upodobań. To nie wyrozumiały dziadek, z radością spełniający zachcianki ukochanych wnucząt. Pan Jezus jest przede wszystkim Bogiem i to takim, który z miłości do nas nie wahał się przyjąć ciężkiego krzyża na grzbiet, nosić go za nas w upalny, palestyński dzień i ostatecznie na nim oddać za nas swoje życie.

    Pan Jezus, wbrew temu, do czego pcha nas dzisiejszy świat, chce przypomnieć, co jest prawdziwym celem ziemskiego życia. Dzisiejsza Ewangelia pokazuje to w praktyce: chociaż był głodny, nie dał się zwieść pokusie chleba; jako pokorny, nie uległ pokusie wystawienia Boga na próbę; wreszcie zaś, jako wierny Syn, nawet nie dopuścił do siebie myśli zdradzenia Ojca niebieskiego za garść materii. Nasz Pan uczy nas innego patrzenia na świat stworzony niż proponuje to współczesna propaganda. Jak można się tego nauczyć bez trwania przy Nim, słuchania Go i towarzyszenia Mu w podczas rozmaitych wielkopostnych ćwiczeń? Dlatego nie tylko zachęcamy, ale napominamy, wołamy i prosimy - za św. Pawłem: Zbudź się, o śpiący, i powstań z martwych, a zajaśnieje ci Chrystus! Taki Chrystus, którego (być może?) jeszcze nie znasz, który nie jest wytworem Twojej wyobraźni, ale owym cichym, pokornym, nieśmiało przypominającym o najważniejszym celu życia i o sposobach jego osiągnięcia.

    Jutro rozpoczniemy rekolekcje szkolne dla uczniów naszej trzynastki. Będzie to czas wolny od nauki - poświęcony wyłącznie zbliżeniu się do Pana Boga. Ilu rodziców czy dziadków zechce dopilnować obecności swoich pociech w domu Bożym albo wręcz zechce przyjść z nimi do kościoła? Jakie będzie nastawienie tych, dla których rekolekcje te zostały przygotowane? Co do jednego nie można mieć wątpliwości: będzie to czas, w którym Pan Jezus będzie oczekiwał na tych młodych ludzi, chcąc im coś bardzo konkretnego przekazać. Każdemu w inny sposób, ale wszystkim to, co powinno umocnić wiarę, zbliżyć ku Niemu samemu i rozradować Jego bliskością. Jakże piękne jest życie w bliskości Boga! Zatęsknijmy za tym. Przebudźmy się. 

To właśnie ten czas...
2023-02-19

   W Środę Popielcowa drugie czytanie przypomni nam słowa św. Pawła: Oto teraz czas upragniony, oto teraz dzień zbawienia. Rozpoczniemy Wielki Post, który nie musi być ostatnim w naszym życiu, ale może... Takie myśli stawiają na baczność. Od razu orientujemy się, że coś trzeba zrobić, że nie wolno nam gnuśnieć. Tym bardziej, że prorok Joel (pierwsze czytanie) wołać będzie po raz kolejny: Nawróćcie się do Mnie całym swym sercem, przez post i płacz, i lament. Całym sercem... Czy jesteśmy na to gotowi? Jeśli nie bardzo, to wręcz palącą staje się konieczność wejścia w Wielki Post właśnie rekolekcjami, które w tym roku głosić nam będzie ks. kan. Łukasz Osiński. Pomódlmy się o światło Ducha Świętego dla niego i otwartość serca dla nas wszystkich... 

Od powietrza, głodu, ognia i wojny...
2023-02-12

   Słowami suplikacji modlimy się w każdej trudnej i - po ludzku - beznadziejnej sytuacji. Czynili w ten sposób również nasi przodkowie, błagając Boga o oddalenie powietrza (oczywiście morowego, czyli zarazy, której bali się wszyscy), od głodu - to każdy rozumie; od pożarów oraz wojny... Są jednak inne sytuacje, budzące rozpacz. Myślę tu o trzęsieniach ziemi, od których - dzięki Bogu - jesteśmy (przynajmniej na razie) zachowani. Jednak Turcy i Syryjczycy właśnie w tych dniach cierpią niepomiernie z tego właśnie powodu. Wystarczy do obrazów, które udostępnia nam internet czy telewizja, dołączyć wyobraźnię. Pomyślmy zwłaszcza o Syryjczykach, którzy już wcześniej mieli bardzo trudną sytuację: wielu z nich to wewnętrzni przesiedleńcy, którzy już przed katastrofą mieszkali w zniszczonych schroniskach, a teraz muszą spędzać noce pod gołym niebem, w śniegu i przy ujemnych temperaturach. Przy tak wielu wstrząsach wtórnych, ludzie po prostu bali się wracać do swoich domów.
   Ostatnie doniesienia mówią, że doliczono się już ponad 16 tysięcy ofiar śmiertelnych, a liczba ta ciągle rośnie. Liczba rannych może sięgnąć nawet 80 tysięcy. Światowa Organizacja Zdrowia oszacowała, że skutkami trzęsienia ziemi w Turcji i Syrii może być dotkniętych nawet 23 miliony osób.
   Przerażeni ludzie w tamtych rejonach koczują. Życie toczy się na ulicach. Nie ma prądu, nie ma wody, nie ma ogrzewania, źródłem ciepła są ogniska rozpalane na gruzach. Dookoła ognisk zbierają się także ludzie, których domy wciąż stoją, ale ich konstrukcje zostały naruszone.
   Co można zrobić? Nie ma wątpliwości, że każdy może i powinien się modlić w intencji poszkodowanych oraz wszystkich śpieszących im z pomocą. To jedno. Można też udzielić materialnego wsparcia, które przekazywać można na różne sposoby - wiele organizacji włączyło się w te akcje. Również Kościół czuje na sobie zobowiązanie i dlatego w przyszłą niedzielę odbędzie się w naszej świątyni zbiórka na rzecz poszkodowanych. Członkowie Koła Misyjnego oraz nasi Samarytanie kwestować będą na ten cel. Nie tylko włączmy się w tę akcję, ale też nawracajmy się i wołajmy: Od powietrza, głodu, ognia...

Piątek
26 kwietnia 2024
Okres zwykły
7:30 - Msza św.
Intencja: ++ Rodzeństwo: ks. Leon, Stanisłąw, Edmund, Jan, Siostra Natalia, szwagier Zdzisław i Jadwiga
18:00 - Msza św.
Intencja: ++ EdwardSawicki (21.r. śm.) i rodzice z obojga stron

(c) copyright 2009 - 2011 by Parafia Chrystusa Króla w Gdyni Małym Kacku