Czasami pojawiają się pytania: dlaczego papieża nie można wybrać w głosowaniu wszystkich katolików, a biskupa - wszystkich diecezjan? Dlaczego wśród wiernych nie zorganizować referendum na temat tego, co wolno, a czego nie wolno katolikom?

Tekst Katechizmu Kościoła Katolickiego dla Młodych przypomina, że zasada demokracji brzmi: wszelka władza pochodzi od ludu. W Kościele jednak wszelka władza pochodzi od Chrystusa. Dlatego Kościół ma strukturę hierarchiczną. Nadał mu ją sam Chrystus. Gdy przyszedł na ziemię zgromadził wokół siebie grupę ludzi, którzy dobrowolnie chcieli stać się Jego uczniami. Dwunastu najwierniejszym spośród nich udzielił pierwszych święceń kapłańskich; dał im moc, dzięki której za łaską Bożą czynili i dawali innym to, czego sami z siebie nie byliby w stanie uczynić lub dać, to znaczy sprawowali Sakramenty w imieniu Jezusa Chrystusa i nauczali pełnią Jego władzy. To uczyniło ich szczególnie odpowiedzialnymi za zbawienie innych, ale też szczególnie „wyposażonymi" do przewodzenia wiernym. Choć byli słabymi i niegodnymi ludźmi przez ich święcenia w świecie działał sam Chrystus. Oni przekazali moc święceń wybranym przez siebie następcom, tamci kolejnym... i tak trwa to do dzisiaj pod nazwa Sakramentu Kapłaństwa. Decydujący głos w sprawach wiary należy do kapłana sprawującego w danym czasie urząd biskupa Rzymu, zwanego papieżem. Jest on bowiem następcą Świętego Piotra, który został zamordowany jako zwierzchnik wspólnoty wiernych właśnie w Rzymie, a wcześniej został wybrany przez Chrystusa na najważniejszego z Apostołów (Mt 16, 18-19).