Licznik odwiedzin: 23466481
Nie będzie wołał ni podnosił głosu...
Nie będzie wołał ni podnosił głosu...
2017-11-12

   To oczywiście słowa z proroctwa Izajasza  odnoszące się do zapowiadanego przez niego Mesjasza. Problem poległ jednak na tym, że gdy wreszcie przyszedł, nie został zauważony, albo raczej zlekceważony a nawet znieważony: Przyszedł do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli... Ale czy słowa te odnoszą się wyłącznie do przeszłości?

   Przed nami kolejne rekolekcje. To czas głoszenia Chrystusa. To dobre określenie - głoszenie Chrystusa, bo wskazuje na podwójną rzeczywistość: kolejny rekolekcjonista będzie nam głosił Chrystusa, ale jednocześnie w jego osobie sam Chrystus będzie głosił prawdę o królestwie Bożym i radościach nieba. Ale kto tego zechce słuchać? Ci, którzy i tak pojawiają się na niedzielnej Eucharystii, a w wielu wypadkach również na codziennej? Niektórzy traktują ten temat jak ofertę cyganki z nie tak znów odległych czasów - wielu pamięta owe panie w kolorowych spódnicach, zaczepiających przechodniów: Kup, pani, patelnię... Dziś w miejsce cyganek mamy telefonistów i telefonistki z agencji reklamowych, a ich oferty są znacznie szersze. Tyle, że dotyczą... piaskownicy. No, może nie dosłownie, ale tak naprawdę właśnie o to chodzi: dostarczać dzieciom nowych zabawek do piaskownicy, aby tam grzecznie siedziały i nie sprawiały kłopotów. Naszym przeznaczeniem jest niebo - nie piaskownica (oczywiście w rozumieniu przemijającego świata). Dzisiejsze czytania mszalne szczególnie uwypuklają ten temat, każąc się zastanowić: Kim tak naprawdę jest dla mnie Bóg i czym dla mnie Jego oferta? Między innymi o tym będą kolejne rekolekcje. Ale przecież trzeba do tego wracać, rozważać, przypominać sobie i wracać do pierwotnej miłości (Ap 2,4). Wyobraźmy sobie małżeństwo, w którym wyłącznie jedna strona pracuje nad ową miłością. - Nic z tego nie będzie. Ten związek się rozpadnie. Trzeba dać Panu Bogu szansę i przyjąć zaproszenie na swoiste randki z Nim. Nie wolno dopuścić do sytuacji, o której żartobliwie, kilka lat po ślubie, mówił mi jeden z kolegów z podstawówki: Nie wierzę w miłość - jest tylko oczarowanie i przyzwyczajenie... Dziś trzeba by siebie zapytać, czy pozwoliłem oczarować się Bogiem. Czy w ogóle kiedykolwiek to przeżyłem? Nie odpuszczajmy. Dajmy się porwać Bogu. Okazja już za tydzień: rekolekcje przed odpustem Chrystusa Króla Wszechświata. 

Środa
24 kwietnia 2024
Okres zwykły
7:30 - Msza św.
Intencja: Z podziękowaniem za otrzymane łaski, z prośbą o dalsze błogosławieństwo Boże, opiekę Matki Najświętszej i światło Ducha Świętego dla Malwiny i Zbigniewa w 25. rocznicę ślubu i dla całej rodziny
18:00 - Msza św.
Intencja: W intencjach nowennowych *

(c) copyright 2009 - 2011 by Parafia Chrystusa Króla w Gdyni Małym Kacku