Licznik odwiedzin: 23530036
Niewdzięcznicy
Niewdzięcznicy
2021-06-20

   Tytuł niewdzięcznika raczej powinien doskwierać, powinien boleć. Najczęściej jednak ów ból pojawia się wtedy, gdy sami doznajemy niewdzięczności. Wtedy zaczyna się (niekiedy mimowolny) rachunek strat poniesionych dla tej czy innej osoby w postaci włożonego wysiłku, poświęconego czasu i dóbr materialnych. Doświadczenie niewdzięczności staje się wówczas bolesne...

   Dlatego dobrze jest uczyć wdzięczności już małe dzieci. Dobrze, jeśli umieją wydobyć z siebie (sam byłem świadkiem takiej sytuacji): Dziękuję, mamusiu, za pyszny obiadek. Pomijając to, co dzieje się wówczas w sercu mamusi, to serce malucha doskonali się w cennej umiejętności. Pewna pani mówiła kiedyś z szczerością: Gdy wysiadam z autobusu, to zawsze podziękuję kierowcy, gdy zaś nie ma takiej możliwości, to przynajmniej „Zdrowaśkę" za niego odmówię. Też piękny zwyczaj. Dotyczyć to powinno wszystkiego - jeśli nie z motywów religijnych, to przynajmniej przez kulturę osobistą. Jedno i drugie świetnie łączy się w staropolskim Bóg zapłać. Szkoda, że ta niebieska waluta zostaje coraz częściej wypierana przez zwykłą ludzką wdzięczność, bo Pan Bóg naprawdę odpłaca...

   Cóż tu mówić o wdzięczności względem ludzi, gdy ma się do czynienia z Bogiem samym, któremu winniśmy nieustanną wdzięczność i to za wszystko: za życie, za świat, za czas pokoju, za brak głodu, za Kościół, za sakramenty itd..
   Są też nadzwyczajne okazje. Wczoraj rano na przykład odprawiałem Mszę św., którą ktoś zamówił w rocznicę swojego chrztu... Wdzięczność okazana Panu Bogu za włączenie do wspólnoty Kościoła i umożliwienie korzystania z sakramentów. Jakież to piękne!
   Najbliższy piątek będzie dniem zakończenia roku szkolnego. Ten był specyficzny i bardzo wyjątkowy. Dobiega jednak końca w lepszej atmosferze niż ta sprzed kilku miesięcy. Oceny wystawione, wiedza zgromadzona, chwila odde-chu przed kolejną rundą - to wystarczające powody, by podziękować nauczy-cielom i wychowawcom. Ale też i Panu Bogu! Msze św. zakończeniowe kiedyś gromadziły mnóstwo dzieci i młodzieży. Dziś mógłby Pan Jezus zapytać jak niegdyś uzdrowionych z trądu, dlaczego tylko jeden z dziesięciu wrócił, by podziękować? A może tym młodym ludziom trzeba po prostu przypomnieć, czegoś nowego nauczyć? Rodzice - pomóżcie.

Piątek
26 kwietnia 2024
Okres zwykły
7:30 - Msza św.
Intencja: ++ Rodzeństwo: ks. Leon, Stanisłąw, Edmund, Jan, Siostra Natalia, szwagier Zdzisław i Jadwiga
18:00 - Msza św.
Intencja: ++ EdwardSawicki (21.r. śm.) i rodzice z obojga stron

(c) copyright 2009 - 2011 by Parafia Chrystusa Króla w Gdyni Małym Kacku