Licznik odwiedzin: 22153318
Świadkowie Chrystusa
Świadkowie Chrystusa
2011-10-02

Być może ktoś, czytając powyższy tytuł, zapyta: A kimże oni są? Mają coś wspólnego ze Świadkami Jehowy? Proszę się nie obawiać - tu chodzi jedynie (albo raczej aż) o Ciebie, drogi Czytelniku. Tak. Właśnie o Ciebie. Bo o kim to niby myślał Pan Jezus gdy przed swoim wniebowstąpieniem powiedział: gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi (Dz 1,8)? Ducha Świętego otrzymaliśmy w sakramencie bierzmowania, więc już jesteśmy Jego świadkami... Ale jakimi?

   Niejednokrotnie słyszymy tłumione bądź jawne głosy pochwał, wygłaszanych pod adresem muzułmanów czy świadków Jehowy - za ich jednoznaczność, bezkompromisowość (abstrahując od wartości głoszonych poglądów). Tymczasem my, katolicy, jesteśmy tak pokojowo nastawieni do wszystkich, nawet swoich wrogów, że "dla świętej zgody" rezygnujemy nawet z tego, co stanowi wyznaczone nam przez Chrystusa zadanie.
   Świadek Chrystusa powinien być jak czołg, który prąc do przodu ma świadomość wytyczonego celu, ma dość odwagi, by go realizować, zaś swoją konsekwencją zagrzewa do boju słabych. Co to znaczy, że ktoś nie modli się publicznie przed jedzeniem? Dlaczego kolana nie chcą się ugiąć przed Chrystusem, śpieszącym do chorego? Dlaczego Pismo święte pokryte jest warstwą kurzu? Dlaczego zwyczajowo uprawnione są rozmowy o wszystkim, nie wyłączając tematyki najbardziej intymnej, ale o Bogu i sprawach zbawienia rozmawiać nie uchodzi? Tacy z nas, niestety, świadkowie: mamy świadomość wartości spadku, który przepisał nam dziadek, wiemy też, że udział w nim ma wielu nam podobnych, po swojemu nawet go kochamy, ale już pokazać się ze staruszkiem, pospacerować publicznie, powiedzieć kilka ciepłych słów o nim, pochwalić mądrością od niego zaczerpniętą - to już nie wypada... A przecież Pan Jezus powiedział: Kto się Mnie zaprze przed tym pokoleniem złym i warołomnym, tego i Ja zaprę się przed Ojcem Moim...
   A co z nami? Do kościółka chodzimy, paciorek mówimy, nikomu krzywdy nie robimy... Jakby to miało wystarczyć! Do czego wystarczyć? Jesus Urteaga napisał kiedyś książkę pt. Chrześcijanie do boju! Chyba już najwyższy czas, bo jeszcze chwila, a urzędnicy międzynarodowych agend będą nam przestawiać meble w zakrystiach i świece na ołtarzach - według jakichś na przykład europejskich norm. Przed pięcioma laty Artur Boruc, bramkarz Celtic Glasgow, został ukarany za... uczynienie znaku krzyża przed meczem z Rangersami, z zakazem wykonywania w przyszłości jakichkolwiek gestów religijnych podczas meczów piłkarskich. Pracownica British Airways (BA) odesłana została do domu za... odmowę schowania małego krzyżyka noszonego na szyi podczas pracy na lotnisku...

   Mówiąc, że Boga kochamy, nie możemy się Go wstydzić i unikać kontaktu z Nim, bo tylko On jest naszą siłą i tylko z Nim nasze zwycięstwo!

Czwartek
28 marca 2024
Truduum Paschalne
18:00 - Msza św.
Intencja: + Regina Bieniaś (greg. 30.)
Intencja: O Boże błogosławieństwo i opiekę Matki Najświętszej dla chrześnicy Tereni (z okazji urodzin), dla jej męża i całej rodziny

(c) copyright 2009 - 2011 by Parafia Chrystusa Króla w Gdyni Małym Kacku