Licznik odwiedzin: 23528071
Wypoczęci?
Wypoczęci?
2011-10-09

Od zakończenia wakacji upłynął już ponad miesiąc. W tym czasie niektórzy zdążyli już zapomnieć na czym ich wypoczynek miał polegać. Niektórzy w ogóle nie wypoczęli, bo czas urlopu zmuszeni byli przeznaczyć na remontowanie domu, mieszkania czy też poszukiwanie dodatkowych źródeł zarobkowania.

   Weźmy jednak pod uwagę owych wypoczywających w sensie ścisłym - tych, którzy istotnie wyjechali "na wypoczynek" i wrócili zadowoleni. W naszych realiach rzadko kiedy był to wypoczynek nad morzem (no, chyba że Śródziemnym...). Tak więc prawdopodobnie jakaś turystyka krajowa bądź zagraniczna, albo też wyjazd w góry. Pobieżna zaledwie analiza tzw. miejsc turystycznych aż woła o postulat "pourlopowego czasu wypoczynku". Trudno sobie bowiem wyobrazić jak można wypocząć pośród "morza ludzi" - mniejsza o to czy na plaży, czy w górach, czy wśród szacownych kompleksów zabytkowych. Po prostu jeden jarmark! Niekoniecznie? W takim razie gratuluję.
   C. K. Norwid pisał niegdyś, że odpocząć znaczy począć od nowa. Taki też winien być cel odpoczynku każdego z nas, niezależnie od tego jak długo on trwa i jak daleko od miejsca zamieszkania. Począć coś od nowa z pewnością oznacza powrót do "pierwotnej gorliwości" i burzy pomysłów charakteryzującej młodość i wszelki początek. Zarówno jednak młodość jak i początek obciążone są zrozumiałym ryzykiem błędów, wynikającym z braku doświadczenia i dojrzałej mądrości. Gdzie więc jej szukać? U Źródła Mądrości, czyli u Boga.
   Jak to zrobić praktycznie? Oczywiście, że w tym względzie profiluje nas przede wszystkim modlitwa. Potrzeba jeszcze jednak refleksji, a w związku
z tym ciszy i spokoju. Trzeba przecież usłyszeć subtelny, Boży głos. Z tym jednak jest chyba największy problem. Ludzie współcześni chcą spokoju, a nie cierpią ciszy. W domach dziś zwykle co pokój to telewizor, w kuchni - przynajmniej radioodbiornik, radio w samochodzie, zakupy z muzyką w tle, a nawet spacer po lesie czy rowerowa przejażdżka często ze słuchawkami w uszach... W ten sposób tracimy coś bardzo ważnego: zdolność do autorefleksji. Prezentujemy nie swoje poglądy, posługujemy się obcym żargonem, nasze potrzeby zaczynają z czasem wynikać z siły reklamy, coraz bardziej upodabniamy się do siebie nawzajem, nie zdając sobie sprawy, że jesteśmy jak ciasteczka wyciskane jakąś jedną, tajemniczą formą... Jedno z licznych ostrzeżeń, jakie kierował Pan Jezus do swoich słuchaczy brzmiało: "Uważajcie na to, czego słuchacie" (Mk 4,24). Głosy i odgłosy tego świata, choćby najbardziej fascynujące, mogą mieć w sobie coś z urzekającego śpiewu syren, wabiącego mitycznych żeglarzy na zabójcze skały. Posiadając zdolność słuchania nie wolno pozbawiać się samodzielnego, odpowiedzialnego myślenia. Do tego jednak potrzebne są odpowiednie warunki - przede wszystkim cisza. W wielu kościołach umieszczono napis "Bóg przemawia w ciszy", bo cisza jest sprzymierzeńcem człowieka - ukierunkowuje go na wieczność i pozwala odkryć bogactwo własnego wnętrza. Twórcze bogactwo.
   Człowiek zmęczony i "zadrukowany" nie-swoimi treściami niczego w tym świecie nie zmieni, potrzebuje więc odpoczynku, ale takiego, który wyzwoli
w nim to, co najpiękniejsze, otwarte na nieskończoność, na Boga.

Piątek
26 kwietnia 2024
Okres zwykły
7:30 - Msza św.
Intencja: ++ Rodzeństwo: ks. Leon, Stanisłąw, Edmund, Jan, Siostra Natalia, szwagier Zdzisław i Jadwiga
18:00 - Msza św.
Intencja: ++ EdwardSawicki (21.r. śm.) i rodzice z obojga stron

(c) copyright 2009 - 2011 by Parafia Chrystusa Króla w Gdyni Małym Kacku