W zasadzie całe Dzieje Apostolskie to opowieść o apostolskich sukcesach: najpierw św. Piotra, a później św. Pawła. Dzisiaj również otrzymujemy próbkę tego. Św. Łukasz odnotowuje, że utwierdzały się Kościoły w wierze i z dnia na dzień rosły w liczbę. Nie zawsze jednak tak było. Zdarzało się bowiem, że apostolskim zamiarom Pan Bóg wyraźnie się sprzeciwiał. Czytamy bowiem: Duch Święty zabronił im głosić słowo w Azji. albo: próbowali udać się do Bitynii, ale Duch Jezusa nie pozwolił im. Potem doświadczają jakiegoś widzenia, po którym następuje wizyta Macedończyka, proszącego o przybycie do nich. I poszli! I chyba to właśnie było źródłem ich sukcesów, że starali się odczytywać znaki Boże i podporządkowywać się woli Najwyższego. Któż wie lepiej od Niego, co przyniesie korzyść i co będzie prawdziwym sukcesem?