Jeżeli Mnie miłujecie | 2011-05-29 |
Tak niewiele oczekuje od nas Ten, który z miłości ku nam życie swoje oddał: Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać Moje przykazania. Oznacza to w pierwszym rzędzie, że zachowanie przykazań jest wyrazem miłości do Chrystusa. Aby jednak nie wyglądało, że nasz Pan chciałby cokolwiek zyskać na naszej wierności przykazaniom, natychmiast dodaje: Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze, Ducha Prawdy. Biorąc pod uwagę, że wielu wierzących chciałoby uzyskać pewność, że nie trudzą się nadaremnie, że nie pomylili drogi itd., ten rodzaj obietnicy pozwala zachować pokój wewnętrzny i równowagę ducha, tak bardzo potrzebną zwłaszcza w dzisiejszych czasach. Dopiero w takich warunkach można spełnić polecenie św. Piotra, zawarte w dzisiejszym drugim czytaniu: bądźcie zawsze gotowi do obrony wobec każdego, kto domaga się od was uzasadnienia tej nadziei, która w was jest. Świat dzisiejszy zabiegany, oszalały, nie mający czasu, wciąż zajęty realizacją planów, choć wiecznie niepewny swego - ten świat oczekuje na świadków zdolnych uspokoić jego wnętrze i dać poczucie pewności, że nie biegnie na próżno. Świadkowie Ci nie przybywają z zewnątrz - wyrastają z tego świata, choć przemianę swoją zawdzięczają uszlachetniającej modlitwie, bo ta prowadzi ku zachowaniu przykazań. To zaś jest znakiem miłości do Boga. Tak więc okazując posłuszeństwo Bogu, pomagamy samym sobie. I tego właśnie chce Chrystus: abyśmy w Jego Imię pomogli sobie samym... |