Licznik odwiedzin: 23560600
Słowo dnia
Abyście wierząc mieli życie w imię Jego
2014-04-27

   Tak św. Jan wyjaśnia celowość cudów dokonywanych przez Pana Jezusa po swoim zmartwychwstaniu. Jednym z nich było pojawienie się Jego w Wieczerniku mimo drzwi zamkniętych. Dokonało się to w obecności niemalże całego składu apostolskiego. Niemalże, bo Judasz już zdążył odebrać sobie życie, Macieja jeszcze nie wybrano, zaś Tomasza nie było akurat tego wieczora z nimi. To właśnie jemu wypomniał Pan Jezus brak wiary. Przecież powinien był uwierzyć zbiorowemu świadectwu swoich współbraci. Czyżby nie miał do nich zaufania? A może po prostu uniósł się pychą, a urażona duma nie pozwoliła mu zbyt łatwo przyjąć to, do czego nie został w odpowiednim czasie dopuszczony. Pewnie dlatego ośmielił się nawet postawić warunki: "Jeśli do boku nie włożę ręki... palca w miejsce gwoździ..." Chciałoby się zapytać: skąd w ogóle taki pomysł przyszedł mu do głowy? To przecież wypowiedź granicząca z bezczelnością. Owszem, ale nie o to ma pretensje Zmartwychwstały - irytuje Go za to brak wiary. O to dosłownie wszystko się rozbija: brak wiary, czyli brak zaufania do Boga stał się przyczyną upadku pierwszych rodziców, gdyby nie ten defekt nie doszłoby do czterdziestoletniego wędrowania przez pustynię, nie byłoby niewoli, deportacji, gdyby okazano zaufanie Bożym wysłannikom - prorokom. Teraz zaś to właśnie oni, apostołowie stają się Chrystusowymi wysłannikami i co? Sami nie są w stanie wykrzesać w sobie wiary w Jezusa Chrystusa, a mają ją budzić u innych? No, chyba, że cud jakiś nadzwyczajny...

   Pewnie dlatego powiedział do Tomasza Pan Jezus: "Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli." Gdyby nam przyszło argumentować trwanie przy Bogu, to trudno byłoby wytoczyć jakiś przytłaczający niedowiarków argument. To trochę tak, jak wysilanie się na rzeczową argumentację, uzasadniającą miłość do kochanej osoby. I nieważne nawet, czy to wiara budzi miłość, czy odwrotnie. W odniesieniu do Boga muszą się one dopełniać, dlatego nie może być miłości bez totalnej wiary w Niego, a stąd i perspektywa życia wiecznego oddala się niebezpiecznie. Ufajmy więc, wierzmy bezwarunkowo, bo wiemy, komu zaufaliśmy.

Piątek
26 kwietnia 2024
Okres zwykły
7:30 - Msza św.
Intencja: ++ Rodzeństwo: ks. Leon, Stanisłąw, Edmund, Jan, Siostra Natalia, szwagier Zdzisław i Jadwiga
18:00 - Msza św.
Intencja: ++ EdwardSawicki (21.r. śm.) i rodzice z obojga stron

(c) copyright 2009 - 2011 by Parafia Chrystusa Króla w Gdyni Małym Kacku