Licznik odwiedzin: 23899957
Słowo dnia
Zwiastowanie...
2022-12-18

   ... Nawiedzenie świętej Elżbiety, Narodzenie Pana Jezusa w Betlejem...   - jesteśmy w stanie jednym tchem wymieniać te tajemnice, (a bywa, że również jednym tchem je odmawiać...) A przecież za każdą z nich kryła się tajemnica, niepewność i obawa. Wiemy doskonale, że Maryi nie było łatwo, gdy z zaskoczenia pojawił się przed nią Boży Posłaniec. A skąd mogła wiedzieć, że to na pewno zwiastun dobra? Przeniknął ją na moment element ludzkiej kalkulacji: Jakże się to stanie, skoro nie znam męża? Ale tylko na moment. Co jednak działo się w Jej głowie, gdy biegła do św. Elżbiety w stronę Ain Karim? Czego mogła się spodziewać po swojej krewnej? Tymczasem to ona upewniła ją w pewności drogi, nazywając ją Matką swojego Pana.

   Józef - może jako odpowiedzialny mężczyzna? - jeszcze więcej kalkulował. Trudno mu się dziwić. Oto przecież najukochańsza po Bogu osoba, postawiła go w zupełnie niezrozumiałym świetle. Co miał zrobić? Nie chciał Jej przecież krzywdzić. Oddali ją potajemnie... Ale myśli niechciane czepiały się głowy jak smoła palców i - jak ona - nie pozwalały się oderwać. Wkroczyć musiał anioł i to wystarczyło! Bo Pana Boga kochał bez umiaru.

   Inaczej było z bohaterem pierwszego czytania - z Achazem. Ten nie musiał się niczego domyślać - otrzymał jasne polecenie: Proś o znak od Boga. Nie chciał jednak. Do głosu doszły ludzkie kalkulacje i... ludzka przewrotność. Nad czym się tu jednak zastanawiać? Przecież jego przypadek też miał być znakiem dla Najświętszej Dziewicy! Pan Bóg zapowiedział, co chce osiągnąć już na osiem wieków przed Jej przyjściem na świat! Moglibyśmy powiedzieć, że dokładnie sobie to wszystko zaplanował. Oczywiście! Czy powiemy, że miał dużo czasu? Nie! On ma całą wieczność! W Jego planach wszystko jest doskonale ustawione, tylko my nie możemy uwolnić się od ludzkich kalkulacji. Chcielibyśmy - dla pewności - wszystko dokładnie przemyśleć. Ale po co? Przecież to Pan Bóg już wszystko przemyślał. Dokładnie. Z naszej strony potrzeba jedynie zaufania i to bezgranicznego - jak u naszej Pani.

   Owszem, może się nam wydawać, że nie podołamy, że to nie może się udać. Gotowiśmy imputować Panu Bogu błąd... Tym większy - im ważniejsze zadanie przed nami postawiono. A to musiałoby oznaczać, że jednak nie przemyślał... Tymczasem Pan Bóg działa w oparciu o zupełnie inną logikę. On przecież młodziutką Dziewczynę uczynił Matką swego Syna. On z prostego rybaka uczynił pierwszego papieża, niewykształconej Faustynie objawił największe tajemnice swego Miłosierdzia, które - właśnie dzięki niej - poznał cały świat, a przez to również ją samą...

   Pan Bóg przyszłe nasze drogi wpierw oświetla znakami. Trzeba je tylko umieć czytać i... zaufać. Zwłaszcza, gdy wyobrażenie ciężaru przyszłego posłannictwa przygniata nas, to wystarczy wyobrazić sobie, co chciałby do nas powiedzieć On sam: Wierzysz, że w tym zadaniu jest Mój plan? Przecież bym cię nie wybrał, wiedząc że nie podołasz...  

 

Wtorek
07 maja 2024
Okres zwykły
7:30 - Msza św.
Intencja: Za chorych w parafii
18:00 - Msza św.
Intencja: + Jerzy Smużyński (greg. 6.)

(c) copyright 2009 - 2011 by Parafia Chrystusa Króla w Gdyni Małym Kacku