Licznik odwiedzin: 23540124
Słowo dnia
Życiodajna woda
2012-03-20

Jeśli ktoś nie pamięta noszenia wiader wody ze studni, czy choćby oddalonego od domu kranu, jeśli nie był choćby na kilkudniowym biwaku gdzieś z dala od cywilizacji, nie jest w stanie zrozumieć, jak wielkim skarbem jest woda...

Ziemia Święta, a w szczególności południowa jej część zwana Judeą - to wyjątkowe miejsce na ziemi.  Tam ludziom nie trzeba tłumaczyć jak wielkim dobrodziejstwem jest woda. W naszych warunkach geograficznych teoretycznie to rozumiemy. Teoretycznie. Nie znamy bowiem problemów z wodą, zwłaszcza młode pokolenie - dla nich woda płynie z kranu i broń Boże, gdyby nastąpiła jakaś awaria! Ludzie starsi, a i ci w średnim wieku mają z pewnością w pamięci studnie, do których chodziło się po wodę, albo nieco późniejsze wielkie inwestycje wodociągowe w naszym kraju. Czy pamiętamy te lata, w których z powodu suszy brakowało wody w studniach i używano jej wyłącznie do celów spożywczych, zaś do mycia oraz dla zwierzyny wożono wodę z rzek czy źródeł leśnych?

Mieszkańcom Judei nie trzeba tłumaczyć jak wielkim skarbem jest woda i jak bogatym jest ten, kto ma ją w studni.

Dzisiejsze pierwsze czytanie mówi o wodzie wypływającej spod progu świątyni, wodzie, która zwiększa swoją objętość w miarę oddalania od świątyni. Rosnący strumyk, przechodzący w potok, a następnie w rzekę jest obrazem ogromnego dobrodziejstwa, jakie wypływa „od Pana". Ponieważ zaś jest to szczególny rodzaj wody, sprawia też cuda: nad brzegami owej rzeki wyrastają drzewa o niewiędnących liściach, owocujące każdego miesiąca... Możliwe to? Normalnie pewnie niemożliwe, ale to przecież szczególna woda...

Dlatego też nie budziła zdziwienia woda uzdrawiająca w sadzawce Betesda - świadectwa kolejnych uzdrowionych budziły nadzieję, ale też pozwalały oswoić się z myślą, że „woda Pana" to jakaś święta woda, woda mocy Bożej. (Tu warto pomyśleć o wodzie święconej, której dziś również tak nie doceniamy jak nasi dziadkowie...) Czymże jednak są owe wody - wszystkie razem wzięte - w porównaniu do Chrystusa Pana, który sam siebie określa mianem „wody żywej". Przecież to On daje życie, On sam uzdrawia, bez uciekania się do Betesdy. Jakimże On jest bogactwem! Kto ma Chrystusa - ma życie!

Piątek
26 kwietnia 2024
Okres zwykły
7:30 - Msza św.
Intencja: ++ Rodzeństwo: ks. Leon, Stanisłąw, Edmund, Jan, Siostra Natalia, szwagier Zdzisław i Jadwiga
18:00 - Msza św.
Intencja: ++ EdwardSawicki (21.r. śm.) i rodzice z obojga stron

(c) copyright 2009 - 2011 by Parafia Chrystusa Króla w Gdyni Małym Kacku