Niebezpieczne ciemności... | 2023-04-04 |
Bardzo interesujące z pewnością byłoby studium osobowości Judasza. Czyżby nie wiedział, że na jaw wyszedł jego złodziejski proceder? Najmłodszy z apostołów dał o tym świadectwo, więc prawdopodobnie wszyscy posiadali tę wiedzę. Nie przeszkadzało mu to? Szedł w zaparte? Nawet wtedy, gdy Pan Jezus wyraźnie wskazał na niego jako swego zdrajcę, nawet wtedy się nie opamiętał... Po prostu opuścił grono apostołów i wyszedł, by dokonać najgorszego z możliwych posunięcia. Zwróćmy jednak uwagę na okoliczności: stało się to tuż po przyjęciu pierwszej w dziejach świata Komunii św.! On zaś był nieporuszony. Dla opisania tej sceny św. Jan używa strasznego określenia: a po spożyciu kawałka chleba, wszedł w niego szatan... Przyjął Ciało Pana Jezusa, a dał miejsce szatanowi?! Tak. W ten sposób dzieje się zawsze, gdy ktoś przyjmuje Najświętsze Ciało w stanie grzechu ciężkiego. Św. Paweł będzie ostrzegał Koryntian przed takimi sytuacjami mówiąc, że kto spożywa Ciało i Krew Pańską niegodnie, śmierć sobie spożywa i pije. Chyba tak właśnie się stało w wypadku Judasza, skoro ewangelista wzmacnia jeszcze doznane wrażenie dodatkowym komentarzem: po spożyciu kawałka chleba zaraz wyszedł. A była noc. To tak, jakby ciemności nagle go wessały... Pewnie dlatego powiedział Pan Jezus, że lepiej byłoby dla tego człowieka, gdyby się nie narodził...
|