Przepiękny tekst zafundował nam św. Łukasz na Tydzień Biblijny. Opis zawarty w Dziejach Apostolskich, dotyczący ochrzczenia urzędnika królowej etiopskiej Kandaki, jest prostą zachętą do sięgania po Pismo św. Jego znajomością wykazał się Filip - główny bohater tego opowiadania. Okazuje się, że był on w stanie sposobem objaśniania Izajasza nie tylko zachwycić obcokrajowca, ale tak sugestywnie przemawiał, że tamten sam poprosił o chrzest. To pierwsza korzyść, jaką każdy z nas odnieść może z regularnego czytania Pisma świętego.

   Druga korzyść polega na tym, że muskając systematycznie tę bardzo delikatną materię, sami stajemy się wrażliwsi na Boże natchnienia. Ostatecznie nic by nie przyszło Filipowi z dogłębnej znajomości Biblii, gdyby nie otwarcie na subtelne natchnienia pochodzące od Boga. Wszak z góry uzyskał podpowiedź, aby udać się na opustoszałą drogę, łączącą Jerozolimę z Gazą. Nie wiedział, po co miałby tam pójść, ale posłuszeństwo się opłaciło.

   Czy mamy świadomość tego, jak wiele razy Pan Bóg delikatnie nakłania nas do pojawienia się w konkretnym czasie w określonym miejscu? Miejmy nadzieję, że nie zaprzepaściliśmy zbyt wielu Bożych planów... Otwierajmy się jednak na nie w przyszłości.