Uzdrawiająca moc Bożej obecności | 2021-11-09 |
Dziś obchodzimy rocznicę poświęcenia Bazyliki Laterańskiej. Dlatego w całym świecie jest to święto obchodzone, ponieważ ta świątynia odegrała znaczącą rolę w dziejach chrześcijaństwa. Za czasów Nerona na tym właśnie miejscu stał pałac Plantiusa Laterana, którego pod pretekstem spisku cesarz zgładził, a pałac jego przejął. Cesarz Konstanty pałac ten podarował papieżowi św. Sykstusowi I, a obok pałacu nakazał wznieść okazałą świątynię pod wezwaniem Chrystusa Zbawiciela, św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty. W ten sposób świątynia ta stała się - jak głosi napis umieszczony nad wejściem do niej - Głową i Matką wszystkich kościołów Miasta i świata. Stała się miejscem sprawowania władzy papieskiej dla kolejnych papieży przez dziesięć wieków, aż do niewoli awiniońskiej. W 1377 r. papież Grzegorz IX przeniósł swą siedzibę do Watykanu. Wciąż jednak bazylika laterańska pozostaje najważniejszym kościołem katolików. Dzisiejsze święto zmusza nas poniekąd do refleksji nad znaczeniem kościołów w ogóle. Przecież każda świątynia to miejsce, gdzie Bogu mieszkać się spodobało. I tu znajduje uzasadnienie Ezechielowa wizja o strumieniu, który spod progu świątyni wypływa i płynie w świat, ożywiając, uzdrawiając dając moc wielokrotnego owocowania. To, że nie jesteśmy sobie w stanie takiego strumienia wyobrazić, nie oznacza, że taki nie istnieje. On wciąż płynie, wciąż spełnia swoją funkcję - byleśmy tylko chcieli z niego korzystać. |