Z pewnością mieliśmy okazję przyglądać się, jak to małżeństwo, czy cała rodzinka wybiera sobie w sklepie na przykład żyrandol do salonu albo kanapę, komplet wypoczynkowy czy cokolwiek, co ma wprowadzić odmianę w życiu domowym. Zwykle sam zapach nowego mebla, czy światło - inne niż dotychczasowe - z nowego żyrandola, niezmiernie cieszy. Radość tę powiększają również pochwały gości, przybywających do odnowionego mieszkania. Ile jednak można się radować czymkolwiek nowym - choćby to i był nowy samochód, albo nawet dom czy mieszkanie nowe? Po pewnym czasie, nawet słysząc głosy zachwytu nad czymś, co budziło w nas radość i nadal uważamy, że były to dobrze zainwestowane pieniądze, to jednak na owe pochwały reagujemy zwykle: Tak, ale to już od dawna mam. albo Ale to już stare jest... Bo to jedynie Pan - jak śpiewamy w dzisiejszym refrenie psalmu responsoryjnego - zawsze był (i będzie) nam ucieczką. On nigdy się nie znudzi, zawsze będzie młody i przez wieczność całą będzie fascynował.