Pokorni i cisi... | 2023-01-29 |
W dzisiejszych czasach modnym się stało, a wręcz koniecznym, pisanie rozmaitych wniosków, podań o pracę, a w związku z tym również i curriculum vitae (popularnego CV), w których to ludzie najczęściej (bo ich do tego przyzwyczajono) przechwalają się swymi umiejętnościami i zasługami. Taki zrodził się styl... Wyobraźmy sobie natomiast, że ktoś - chcąc zaprezentować własną sylwetkę - napisałby tak ewangelicznie: jestem ubogi, smutny, cichy, sprawiedliwy, miłosierny, czystego serca, pokojowo nastawiony, ale cierpiący prześladowanie i kłamliwie oskarżany przez wielu... Czy ktoś taki miałby szansę na zatrudnienie? Gdziekolwiek? Chyba byłby problem - nawet u Pana Boga, a to z racji... braku pokory. To ta cecha winna nas przede wszystkim charakteryzować, bo przecież pycha, wśród grzechów głównych oznaczona numerem jeden, stała u początku upadku pierwszych rodziców i zawsze stanowi pierwszą przyczynę grzechu. Dlatego właśnie Pan Bóg, przez proroka Sofoniasza, zwraca się do wszystkich pokornych ziemi, zachęcając do szukania sprawiedliwości i pokory. To właśnie oni - prawdomówni i prawi zostaną ocaleni w dzień Gniewu Pańskiego. Takich bowiem On potrzebuje. Mówi o tym św. w drugim czytaniu: Bóg wybrał właśnie to, co głupie w oczach świata, to co niemocne, co nie jest szlachetnie urodzone i wzgardzone... Tacy bowiem nie będą liczyć na siebie - nic nie posiadający, jedynie na Bogu będą się opierać. |