Kto jest największy? | 2023-02-21 |
Różni są ludzie i różne charaktery. Zwykle wychowywani jesteśmy do tego, by nie wynosić się nad innych, ale cierpliwie czekać na swoją kolej - jeśli już ktoś zechce nas zauważyć i wyróżnić. Są jednak ludzie nie dysponujący takimi hamulcami i - niezależnie od kosztów - będą chcieli udowodnić swoją wielkość. Z taką sytuacją spotykamy się w dzisiejszej Ewangelii - uczniowie posprzeczali się między sobą o to, kto z nich jest największy! Może nie miałoby to większego znaczenia, gdyby nie fakt, że stało się to tuż po Chrystusowym wyznaniu, dotyczącym konieczności Jego poniżenia, cierpienia, śmierci i zmartwychwstania. W tym kontekście szczególnie razi taki brak pokory. Ale dlaczegóż mielibyśmy sądzić Apostołów, dotkniętych w tamtej chwili ludzką słabością? Wystarczy uświadomić sobie, że Chrystus naprawdę cierpiał za mnie. I to już się dokonało! Niebawem, rozważając tajemnice Drogi Krzyżowej, będę znów sobie przypominał cierpienie Tego, który jak baranek na rzeź był prowadzony, a mimo to nie otworzył ust swoich. Cierpiał w cichości. Królów Król otrzymał koronę z ciernia i trzcinowe berło... Znosił to pokornie, choć jednym tchnieniem mógł zmieść z tego świata swoich oprawców. Pokorą, cierpliwością i uniżeniem najmocniej sprzeciwił się planom złego, który pychą i chęcią wyższości napędza machinę grzechu w człowieku.
|