Licznik odwiedzin: 23545427
Słowo dnia
Pan nierychliwy...
2022-06-14

   Miał Pan Bóg pod ręką swego proroka. Ten posłusznie udał się do Achaba i oznajmił, oficjalnie, wyrok Bożego Trybunału za winę zaciągniętą z powodu Nabota. Przerażeniem napełniło się serce króla i - na szczęście - podjął pokutę, rozdarł szaty i szaty królewskie zastąpił pokutnym worem. Po raz kolejny okazało się, że Pan Bóg nie jest mściwy i nie próbuje za wszelką cenę odegrać się na swych przeciwnikach. Oznajmił, że kara nie dotknie go jednak. Nie jego... ale jego syna już tak. To dopiero może obudzić nasze z kolei poczucie sprawiedliwości: Dlaczego syn ma cierpieć za winy swego ojca, czy raczej matki - albo ich obojga?

   Nie chodzi o TEN konkretny czyn, choć był on niewątpliwie haniebny. Ważniejszy jest tak zwany całokształt. Co przez to rozumiemy? Długofalową wierność lub niewierność Bogu. Wyobraźmy sobie rodzinę, tę królewską, w której matka - poganka miała tak wiele do powiedzenia, która trzęsła domem. Kult pogański deptał wierność Panu i w tej atmosferze wychowywały się dzieci. Ochozjasz, ich syn, gdy doznał urazu (prawdopodobnie) kręgosłupa, złożony boleścią, nie szukał ratunku u Pana, ale przez posłańców, szukał ratunku u Beelzebuba, boga Ekronu. Nie trzeba mu było dokładać starych win ojca - miał wystarczająco dużo swoich. Dlatego też kara, zapowiedziana przez Eliasza, była nie tyle skutkiem mordu dokonanego przez (de facto) Jezabel na Nabocie, ile raczej priorytetów wtłoczonych w umysł Ochozjasza przez Jezabel i Achaba. Wśród owych priorytetów nie było wierności Bogu...

   Jakże to ważne, aby nie tylko żyć głębią wiary, ale umiejętnie przekazywać miłość do Boga kolejnemu pokoleniu!

 

 

Piątek
26 kwietnia 2024
Okres zwykły
7:30 - Msza św.
Intencja: ++ Rodzeństwo: ks. Leon, Stanisłąw, Edmund, Jan, Siostra Natalia, szwagier Zdzisław i Jadwiga
18:00 - Msza św.
Intencja: ++ EdwardSawicki (21.r. śm.) i rodzice z obojga stron

(c) copyright 2009 - 2011 by Parafia Chrystusa Króla w Gdyni Małym Kacku