Licznik odwiedzin: 23591217
Słowo dnia
Nie wódź nas na pokuszenie
2022-02-15

   Św. Jakub, w dzisiejszym pierwszym czytaniu, poucza nas, że nie wolno mówić: Bóg mnie kusi, bo ten ani sam nie podlega pokusie do zła, ani nikogo nie kusi. Jak więc to pogodzić z codziennie odmawianą przez nas modlitwą Ojcze nasz: i nie wódź nas na pokuszenie?

   Te słowa są tłumaczeniem greckiego tekstu Ewangelii według św. Mateusza i św. Łukasza. Prośbę: μὴ εἰσενέγκῃς ἡμᾶς εἰς πειρασμόν. Św. Hieronim w Vulgacie - łacińskim przekładzie Pisma św. oddał w znany nam sposób: nie wódź nas na pokuszenie. Dosłowne tłumaczenie powinno brzmieć: Nie wprowadzaj nas do pokusy, przy czym greckie πειρασμός (peirasmos) oznaczać może zarówno pokusę jak i próbę. Można to więc rozumieć: nie wystawiaj nas na próbę. I to jest zrozumiałe. Przecież każdy z nas ma obawy, że próbie (pokusie) może się nie oprzeć. Dlatego na wszelki wypadek tak prosimy, aby ją od nas oddalił. Wolno nam - przecież Pan Jezus w Ogrójcu też prosił o oddalenie tego kielicha. Wizja czekających Go cierpień również była rodzajem próby (pokusy).

   Wszelkie pokusy, na jakie jesteśmy wystawiani, nie pochodzą - rzecz jasna - od Pana Boga, ale muszą być przez Niego dopuszczone, musi wyrazić na nie zgodę. Tę wiedzę przybliża nam Księga Hioba, gdzie to diabeł prosi Boga o kolejne ustępstwa w odniesieniu do tego sprawiedliwego. Bóg godzi się na nie (właśnie po to, by wystawić na próbę wierność swego sługi), ale nie pozwala targnąć się na jego życie. Ostatecznie Hiob wychodzi z tych doświadczeń umocniony.

Piątek
26 kwietnia 2024
Okres zwykły
7:30 - Msza św.
Intencja: ++ Rodzeństwo: ks. Leon, Stanisłąw, Edmund, Jan, Siostra Natalia, szwagier Zdzisław i Jadwiga
18:00 - Msza św.
Intencja: ++ EdwardSawicki (21.r. śm.) i rodzice z obojga stron

(c) copyright 2009 - 2011 by Parafia Chrystusa Króla w Gdyni Małym Kacku