Nie rozumieli | 2011-09-24 |
Apostołowie istotnie, nie rozumieli. Bo i jakże zrozumieć to, że będąc „u szczytu sławy", gdy wszyscy pełni byli podziwu dla wszystkich Jego czynów", Chrystus Pan zaczyna mówić o „wydaniu w ręce ludzi"? Patrząc po ludzku był u szczytu kariery. Dlaczego więc chciał rezygnować? Rzeczywiście, trudno to pojąć. Zresztą nie tylko tego nie rozumieli, bo przecież nie jest łatwo zrozumieć największy Geniusz wszechświata - Boga. Jeśli jednak ma się do czynienia z taką Mądrością, to i logika w tym musi być ukryta. Nie warto opierać się Bogu, a już z pewnością nie warto podejmować prób rozwikłania Bożych tajemnic. Tu najsłuszniejszą decyzją jest okazanie posłuszeństwa. Nie trzeba rozumieć - tu trzeba słuchać. Skoro nasze rozumienie i tak na nic się nie przyda... |