Ciągłość misji Chrystusa | 2016-10-28 |
Przy okazji obchodzenia dzisiejszego święta - świętych Apostołów Szymona i Judy Tadeusza, Kościół daje nam do rozważenia ewangeliczny tekst o powołaniu przez Chrystusa spośród Jego uczniów dwunastu Apostołów. Nawet On, Syn Boga, nie podszedł do tego lekko - całą noc spędził na rozmowie z Ojcem, a z nastaniem dnia przywołał tych, których sam chciał i uczynił ich Apostołami. Nie od razu będą świętymi. Wiele jeszcze będzie upadków w ich życiu, wiele spraw, które trzeba im będzie wytłumaczyć, ale - z wyjątkiem Judasza - wszyscy osiągną świętość. Dziesięciu z tego grona przeleje nawet krew za swego Pana, a Jan umrze śmiercią naturalną. Godni uczniowie swojego Mistrza. To posunięcie Pana Jezusa było nie tylko potrzebne, ale wręcz konieczne. Po zejściu bowiem z góry wszedł On wraz z świeżo upieczonymi Apostołami w tłum oczekujących na Niego ludzi. Ewangelista podkreśla, że oczekiwali przede wszystkim na to, aby Go słuchać i znaleźć uzdrowienie ze swoich chorób. I to się nie zmieni. Gdy odejdzie Pan Jezus, właśnie Apostołowie będą musieli zapewnić ciągłość realizacji tych oczekiwań.
|