Licznik odwiedzin: 23549668
Słowo dnia
Nie osądzać z pozorów
2010-09-03

Z tonu dzisiejszego fragmentu listu, który napisał św. Paweł do Koryntian może wynikać, że po raz kolejny był on nie zrozumiany i o coś oskarżany. Pewnie dlatego pisze, że najmniej zależy mu na jakiejkolwiek ocenie ludzkiej. Trzeba po prostu poczekać na najważniejszego Sędziego, przed którym nic nie jest zakryte, który wszystkie okoliczności bierze pod uwagę, bo wszystkie je zna. Chodzi oczywiście o powściągliwość w sądzeniu. Nie znaczy to, jakobyśmy nie mieli prawa do prywatnych ocen i osądów. Jako istoty rozumne musimy myśleć, oceniać i wartościować. Nasze wybory winny iść w ślad za wcześniejszymi osądami. Gdybyśmy nie posiadali tej zdolności, to nie podlegalibyśmy w ogóle jakiemukolwiek sądowi - jako istoty nierozumne. Tymczasem zaś mamy nie tylko prawo, ale wręcz obowiązek myślenia, osądzania i wartościowania. Problem polega jedynie na tym, by dysponować jak największą liczbą przesłanek - skoro ich nie posiadamy w pełnym zakresie, siłą rzeczy i oceny nasze są nieskonane. Dlatego właśnie faryzeusze, oceniając postawę uczniów Chrystusa w relacji do uczniów Janowych, również nie byli upoważnieni do jednoznacznej oceny. Nie wiedzieli bowiem, że Chrystusowa „przygoda" na tym świecie prędko dobiegnie końca, a wówczas i Jego uczniowie będą wiele pościć i modlić się.

Niezrozumiałym wydaje się jedynie fragment, następujący po tej uwadze Pana Jezusa. Dlaczego - ni stąd, ni z owąd - zaczyna On mówić o nowej łacie i starym ubraniu, o młodym winie i starych bukłakach? Być może należy skojarzyć to dokładnie: starymi bukłakami są owi gorszący się wszystkim faryzeusze, a młodym winem - nowe metody ewangelizacji zaproponowane przez Pana Jezusa? Przy minimum przesłanek budowali maxi - sądy. A iluż to ludzi pozyskał Chrystus dla Ojca dlatego właśnie, że posługiwał się nieakceptowalnymi metodami: rozmowa z samarytanką, dotykanie trędowatych, uzdrowienia w szabat, spotkania z nierządnicami i celnikami itd. To były właśnie nowe metody na nowe czasy i okazały się skuteczne. Dziś również potrzeba nowych bukłaków dla „młodego wina" - nowych sposobów na pozyskiwanie ludzi, których buldożer współczesności spycha w przepaść bezsensu. Niekoniecznie to, co dobre i sprawdzone, a nawet „lepsze" będzie skuteczne w obecnych warunkach. Bóg podpowiada metody - trzeba Go tylko słuchać i realizować Jego plan.

 

Piątek
26 kwietnia 2024
Okres zwykły
7:30 - Msza św.
Intencja: ++ Rodzeństwo: ks. Leon, Stanisłąw, Edmund, Jan, Siostra Natalia, szwagier Zdzisław i Jadwiga
18:00 - Msza św.
Intencja: ++ EdwardSawicki (21.r. śm.) i rodzice z obojga stron

(c) copyright 2009 - 2011 by Parafia Chrystusa Króla w Gdyni Małym Kacku