Imię Boga | 2023-07-20 |
Liturgia Słowa wciąga nas dziś w dalszą przygodę zwaną powołaniem Mojżesza. Wiemy, że nie był on zwyczajnym pasterzem owiec, a jednym z najlepiej w owych czasach wykształconych Hebrajczyków i to dzięki Egipcjanom. Ponadto zyskał w Egipcie umiejętność poruszania się na dworze królewskim. Spotkania ze znaczącymi osobistościami nie były w stanie wywrzeć na nim większego wrażenia. To jednak, co przeżył, było spotkaniem zupełnie innym, absolutnie wyjątkowym, przekraczającym wyobrażenia tak wielkiego umysłu i doświadczenia. Pewnie dlatego nie stracił on fasonu i wszedł w najzwyklejszą negocjację: Przypuśćmy, że pójdę do moich rodaków w Egipcie, a oni zapytają o Twoje imię, to cóż im powiem? I oto po raz pierwszy w dziejach Pan Bóg rzeczywiście zdradza swoje imię. JESTEM, KTÓRY JESTEM - to imię z pewnością niebanalne, a przy tym głęboko filozoficzne. Wskazuje ono bowiem na constans - stałość i nieodwołaną wierność Tego, który nie tylko sam się nie zmienia, ale wciąż trwa przy swoim ludzie. Jakże ważna jest owa stałość i wierność pokazuje choćby tekst przysięgi małżeńskiej, odnoszący się właśnie do owych przymiotów. Tak oto w samym imieniu Boga zawiera się Jego obietnica bycia w ciągłej dyspozycji dla nas. Potwierdza to zresztą i sam Pan Jezus w dzisiejszej Ewangelii, zachęcając wręcz, aby z każdą troską, każdym kłopotem przychodzić do Niego. On pomoże. Ale czy my jeszcze chcemy z tego dobrodziejstwa korzystać?
|