Licznik odwiedzin: 23538287
Słowo dnia
Nie miał z czego oddać
2010-03-09

 

Gdy chodzi o ewangelicznego sługę, trzeba by zapytać o to dlaczego nie miał z czego oddać swemu panu. To pytanie zdaje się być jednak wtórnym wobec skali zadłużenia: Jak można było aż tak wielki dług zaciągnąć? Dziesięć tysięcy talentów?! Przecież to góra złota! Biorąc pod uwagę, że jeden talent to około 35 kg… Trzysta pięćdziesiąt ton?... To niemożliwe. Możliwe – niemożliwe… Z ekonomicznego punktu widzenia – co najmniej lekkomyślne w odniesieniu do wierzyciela. Nie wiemy wprawdzie, czy wspomniane złoto zostało pożyczone czy też czy stanowiło dług z racji niezapłaconego podatku (dziesięciny?), co nie zmienia faktu, że sam dłużnik też bardzo lekkomyślnie podchodził do swego zobowiązania. Może zaś znał łagodność swego pana i liczył na darowanie takiej wierzytelności?... Musiałby chyba być niespełna rozumu… Pewnie tak, a do tego krańcowo nieodpowiedzialny i zapatrzony w siebie. Otóż to! Cyniczny egoista bez cienia współczucia dla innych. Nie dziwi więc reakcja jego pana, który nagle cofnął całą swą łaskawość, zamieniając w surowość.

Obraz zawarty we wspominanej przypowieści ma nas pouczyć, że nasze „zaległości” wobec Boga i formalne długi zdecydowanie przerastają nie tylko nasze możliwości, ale i wyobrażenia. Powinniśmy więc przynajmniej w stosunku do sobie równych wykazywać się współczuciem i miłosierdziem. To bowiem jest koniecznym warunkiem do uzyskania tego samego od Boga. Fundamentem zaś takiej postawy jest pokora – pokorne przyznanie się do swych „zadłużeń”, czyli grzechów. Wówczas dopiero można żywić nadzieję na rozbudzenie miłosierdzia naszego Pana…

Postawy takiej uczyć nas może Azariasz z dzisiejszego pierwszego czytania: choć sam był mężem sprawiedliwym i pobożnym, nie dał się zwieść własnej pysze i wyliczał w pokorze swoje i narodu swego zaniedbania, ufnością swoją wymuszając niemalże dokonanie cudu. Tak, bo wobec pokory i ufności człowieka Bóg okazuje się niemal bezbronny.

 

 

 

Piątek
26 kwietnia 2024
Okres zwykły
7:30 - Msza św.
Intencja: ++ Rodzeństwo: ks. Leon, Stanisłąw, Edmund, Jan, Siostra Natalia, szwagier Zdzisław i Jadwiga
18:00 - Msza św.
Intencja: ++ EdwardSawicki (21.r. śm.) i rodzice z obojga stron

(c) copyright 2009 - 2011 by Parafia Chrystusa Króla w Gdyni Małym Kacku