Nawet dziecko wie co symbolizuje serce, choć to nie do końca prawda, że właśnie tam lokują się ludzkie uczucia. Dziś wiemy, że to umysł dostarcza potrzebnych podniet, a wola podejmuje decyzje. Nie to jednak jest najważniejsze, aby dokładnie zlokalizować źródło miłości w człowieku. Ważne, abyśmy kochali i to kochali pełnią miłości, jak tego uczy nas Pan Jezus poprzez Najświętsze Serce.

   Zdaje się, że dziś w dobie sztucznych serc, nerek czy stawów również i miłość ludzka jest trochę jakby sztuczna. Dziś człowiek skłania się ku błędowi pierwszych rodziców, którzy też ponad Boga wybrali stworzenie. To przecież dziś ludzie zwracają się ku stworzeniom, bardziej je ceniąc niż ich Stwórcę. Sprzyja temu również postęp technologiczny, który tylko utwierdza pysznego człowieka w przekonaniu, że skoro sięgnął do kosmosu, to wszystko może. Nie dajmy się jednak ogłupić, jesteśmy za mali, by zarządzać tym światem. Wobec tragedii powodzi, nawałnic, gradobić możemy jedynie załamywać ręce. Wielu dopatruje się przy tym źródła owych plag, wskazując na... człowieka. To przecież człowiek winien - jego nieracjonalna gospodarka zasobami naturalnymi, zanieczyszczenie, dwutlenek węgla itd. Nie przesadzajmy - jesteśmy na to za mali. Niech się nam nie wydaje, że mamy aż tak potężny wpływ na naturalną gospodarkę tego świata. Nie było człowieka, a były zlodowacenia... I kto wtedy był winien. Zamiast szukać winy na zewnątrz, może by tak wejść w głąb siebie samych. Mogłoby się wówczas okazać, że to nasza niegodziwość, że to grzechy ludzki powodują odwrócenie się od nas Bożego Serca. Skoro bowiem sami od Niego uciekamy, nie będzie On chciał z nas zrobić niewolników. Pozostawia nas więc samym sobie, a co za tym idzie, oddaje nieco pola swemu przeciwnikowi. Ten zaś przypuszcza szturm na rozmaite sposoby. Któż to wie, czy obecne anomalia pogodowe nie są pochodną jego działania? A w związku z tym, czy nie należałoby oddać się na nowo Najświętszemu Sercu Pana Jezusa, w Nim szukając wzorca do naśladowania? To dlatego powtarzamy każdego dnia czerwcowego: „Jezu cichy i pokornego serca, uczyń serca nasze według Serca Twego". Bo przecież chcielibyśmy być podobni do Niego...

    Oby takie pragnienie wzrastało w każdym z nas.