Licznik odwiedzin: 23603887
Słowo dnia
Światłe oczy
2010-10-16

 Mądry św. Paweł... Jakże on dobrze znał cenę światłych oczu!

Gdy reżyser realizuje film, pragnie go przedstawić jak najbardziej atrakcyjnie. Znaczy to między innymi, że winien zadbać o stopniowe narastanie napięcia i utrzymanie widza jak najdłużej w niepewności, co do ostatecznego wyniku akcji. Z drugiej jednak strony, adresując film do przeciętnego odbiorcy, musi mu podsuwać wiele okazji do budowania teorii i formułowania wniosków, dlatego następujące po sobie sceny są pokazywaniem różnych osób w różnych sytuacjach, odsłanianiem kulis i wiązaniem tego, czego z jednego miejsca dostrzec i wywnioskować się nie da. To okazja do potężnej manipulacji umysłami widzów. Po prostu jest on zmuszony wyciągać wnioski na podstawie takich danych, jakie mu zostaną podsunięte. A cóż tam film! Tu można najwyżej powiedzieć po jego zakończeniu: No, patrzcie - pomyliłem się. I nic to nie kosztuje. Gorzej w życiu. Tu nie można zdać się na intuicję, czy korzystanie z danych, jakie świadomie ktoś nam podsuwa. Tu potrzeba istotnie „światłych oczu", bo z pewnością nie jest to film... W naszym interesie leży właściwe rozpoznawanie szans i zagrożeń oraz podejmowanie najsłuszniejszych działań. Życie wszak mamy tylko jedno, decyzji do podjęcia nieskończenie wiele, a danych do ich podejmowania zawsze za mało. Tym między innymi życie od filmu się różni. I właśnie dlatego, w poszukiwaniu owych danych, trzeba zwracać się do Tego, który - jako stojący wysoko - widzi znacznie dalej i o wiele więcej. On właśnie może nam podsunąć nie tylko więcej danych, ale i wnioski właściwe. To są owe „światłe oczy". Stawka jest zbyt duża, by polegać tylko na sobie.

 

Sobota
27 kwietnia 2024
Okres zwykły
7:30 - Msza św.
Intencja: ++ Maciej Adnrykiewicz (3. r. śm.), Jan Rachwalski i zmarli z rodziny
18:00 - Msza św.
Intencja: ++ Bogumiła i Stefan Tusk (w rocznicę śmierci Stefana)
Intencja: + Bonawentura Cieszyńska (miesiąc po pogrzebie)

(c) copyright 2009 - 2011 by Parafia Chrystusa Króla w Gdyni Małym Kacku