Licznik odwiedzin: 23774086
Słowo dnia
Jak owce bez pasterza...
2016-07-05

   To określenie, zastosowane w dzisiejszej Ewangelii przez św. Mateusza w odniesieniu do członków starego Izraela, musiało być odebrane przez ich duchowych przywódców jako obraźliwe. Jakże to? Przecież nie byli pozbawieni opieki! Wszak mieli pasterzy! A przecież Mateusz dopisał podstawę (prawdopodobnie nie swojej, ale Chrystusowej) oceny: „byli znękani i porzuceni\". Na to pewnie znów budziły się głosy oburzenia starotestamentalnych kapłanów i faryzeuszów - przecież byli przy nich...

   Jaką rolę pełni pasterz wobec stada? Prawda - troszczy się o owce, wyprowadza je na pastwiska, prowadzi „nad wody, gdzie mogą odpocząć\". Nie daje im jednak nic swojego - poza poświęconym czasem. Przecież ani trawy ani woda nie należą do niego. Wykorzystuje on łaskawość i dobroć Stwórcy, użyczając tego wszystkiego swoim owieczkom. Gdybyż były w stanie myśleć! Gdyby mogły pojąć, komu tak naprawdę winne są wdzięczność... Dlatego najczęściej w imieniu owych nierozumnych istot to właśnie pasterz wypowiadał modlitwy wdzięczności i zawierzenia, wyśpiewywał to w psalmach i hymnach pochwalnych, wygrywał na fujarce.

    Z ludźmi jest inaczej - potrafią myśleć i z powodzeniem wykorzystują tę zdolność na wielu odcinkach ludzkiego działania. Z większą jednak trudnością przychodzi im często konstruowanie myśli wznoszących się ku Bogu i dlatego wielokrotnie, mimo materialnego dostatku, również i dziś pozostają „znękani i porzuceni\" jak owce nie mające pasterza. I dziś więc istnieje nagląca potrzeba pasterzy, którzy nie będą ludzi wiązali ze sobą, ale wskazywać będą na Tego, od którego pochodzi rosa z nieba, chleb na stole, duch ochoczy i zdrowie ciała. Dziś, kiedy człowiek nabrał takiego zaufania do siebie, że wpadł niemalże w samouwielbienie, potrzeba pasterzy, którzy pełnić będą rolę rzymskiego niewolnika, stojącego na rydwanie obok wodza - zwycięzcy, trzymającego mu nad głową wieniec laurowy i szepczącego mu do ucha: „Pamiętaj, że jesteś śmiertelny\". Człowiek bowiem może żyć spokojnie, błogo i niemalże beztrosko, pod warunkiem, że w świadomości swej pielęgnuje wiarę w obecność Tego, który i tak zawsze jest blisko, który wskazuje drogę, problemy rozwiązuje, sił dostarcza i nigdy kochać nie przestaje. A to właśnie jest rolą pasterzy. Nic przecież swojego nie mają. Ich powinnością jest tylko wskazywać na Boga i razem kroczyć w Jego kierunku.

Czwartek
02 maja 2024
Okres zwykły
7:30 - Msza św.
Intencja: + Jerzy Smużyński (greg. 1.)
18:00 - Msza św.
Intencja: W intencji osób konsekrowanych oraz o dobre, liczne i święte powołania kapłańskie i zakonne - również z naszej parafii

(c) copyright 2009 - 2011 by Parafia Chrystusa Króla w Gdyni Małym Kacku