Spokój Boga | 2016-07-26 |
Brzmi to aż nadto oczywiście - jakże mogłoby być inaczej? Pan Bóg przecież jest źródłem pokoju, spokoju i wszystkiego, co dobre. Wspaniale przybliżył nam to Pan Jezus w dzisiejszej Ewangelii: poirytowanym sługom, gotowym wyrywać chwasty spomiędzy zboża, ich pan nakazuje spokój. Nie należy bowiem deptać zboża ani wyrywać - choćby przez przypadek - razem z chwastami. Trzeba zachować spokój aż do czasu żniwa. Rzecz jasna ten konkretny fragment dotyczy rzeczywistości eschatologicznej, ale jest zarazem wskazówką do „oswajania\" chwastów na poletku własnego życia. Niekiedy bowiem zbyt radykalnie chcemy rozprawiać się z nimi. Może by jednak należało pozwolić im róść - niekoniecznie aż do żniwa. Najważniejsze bowiem by zachować spokój. To przecież oczywiste, że Pan Bóg rozpościera swą władzę nad wszystkim i nad wszystkim czuwa. Stąd nie ma powodów do obaw. Jeśli Bogu ufamy, to winniśmy - podobnie jak On - zachowywać spokój. Nic złego nie spotka tego, kto bezgranicznie Mu ufa. |