Zabierzcie słowa i nawróćcie się | 2016-07-08 |
Dokładnie słowa ozeaszowe brzmią tak: „Zabierzcie ze sobą słowa i nawróćcie się do Pana\". I jest to bardzo potrzebna rada. Już przecież prób powrotu do Boga było wiele - tyle, że owo nawrócenie odbywało się na sposób deklaratywny, werbalny. Dość już słów - potrzeba konkretnego działania. Słowa niewiele kosztują, stąd łatwo je formułować, ale gdy nie stoi za nimi autentyczna chęć wprowadzenia ich w czyn, pozostają grochem bębniącym o ścianę... „Zabierzcie ze sobą słowa\" może oznaczać też coś innego: zabierzcie te słowa ze sobą, abyście o nich pamiętali. Ważne jest to, co deklarowaliście, ale na nic się to przyda, jeśli o zobowiązaniach zapomnicie. Dlatego jakiekolwiek umowy najczęściej są spisywane w dwóch egzemplarzach - by jedna jak i druga strona, w razie wątpliwości, mogła ponownie sięgnąć do sporządzonego tekstu. Kto wie, może dobrze byłoby przed każdą spowiedzią (w ramach jednego z warunków „mocne postanowienie poprawy\") sporządzić na piśmie swoje postanowienia i zaglądać do nich - by nie zapomnieć o tym, co się obiecało?
|