Licznik odwiedzin: 23867723
Słowo dnia
Rola św. Jana
2015-12-06

   Jeden z fresków na ścianie ołtarzowej naszego kościoła przedstawia scenę Chrztu Pana Jezusa w Jordanie. Doskonale o tym wiemy i pewnie niejednokrotnie zastanawialiśmy się, co takiego miał w sobie ów święty mąż, pustelnik, na swój sposób dziwak, że schodziły się do niego tak wielkie tłumy?

   Odpowiedź częściowo zawiera się w dzisiejszej Ewangelii. Otóż św. Łukasz zauważa, że tenże Jan, syn Zachariasza, „obchodził całą okolicę nad Jordanem i głosił chrzest nawrócenia na odpuszczenie grzechów."

   Z powyższego wynika, że chrzest przez niego udzielany nie miał jeszcze mocy odpuszczania grzechów, a jedynie był przygotowaniem do tego poprzez wzywanie do nawrócenia. Istotniejszym jednak jest to, że on „obchodził całą okolicę". No tak, przecież i św. Paweł w Liście do Rzymian zapyta później retorycznie: „Jakże mieli uwierzyć w Tego, którego nie słyszeli? Jakże mieli usłyszeć, gdy im nikt nie głosił?" W naszej świadomości Jan Chrzciciel jest  najczęściej mężem, który niemalże opędzać się musi od tłumu ludzi, który masowo ściąga nad Jordan, aby go posłuchać i aby przyjąć chrzest. Tak było potem, najpierw jednak było „obchodzenie całej okolicy nad Jordanem".

   Pomyślmy w ten sposób o naszych środowiskach, o rodzinach naszych. Czasem narzekamy na brak gorliwości u młodego pokolenia. Zdarza się, że rodzice utyskują na duchowe lenistwo swych potomków. Pozostaje jednak pytanie o owo głoszenie: czy wystarczająco - nawet nie tyle mówili, co - ukazywali swoim dzieciom konieczność przywiązania się do Boga? Od tego należy rozpocząć. Trzeba najpierw przyprowadzić bliźniego do Chrystusa. Pan Jezus sam już go poprowadzi - czasem tam, gdzie on sam nie chce. Było tak przecież ze św. Piotrem, którego brat, św. Andrzej, przyprowadził do Pana Jezusa. Ten był pierwszy, najpierw Go znalazł i ugoszczony został przez Pana, ale na tym nie poprzestał - przyprowadził brata. Ten zaś usłyszał nowe swoje imię i to, że będzie opoką dla Kościoła. Nieprawdopodobne, ale Boże. Pan Bóg działa nie-skończenie lepiej od nas wszystkich. Dlatego nie wolno nam rościć sobie pretensji do takiego czy innego kształtowania życia komukolwiek. Prawdziwym życiowym zadaniem każdego z nas jest przyprowadzenie innych Chrystusowi. On już sam ich ukształtuje i poprowadzi.

 

Niedziela
05 maja 2024
Okres zwykły
7:30 - Msza św.
Intencja: ++ Tadeusz i Marek Lewandowscy oraz Anna Rzeplińska (2. r. śm. Tadeusza)
9:30 - Msza św. - suma
Intencja: Za Parafian
11:00 - Msza św. dla dzieci
Intencja: ++ Krystyna Wiśniewska (1. r. śm.), Apolonia, Czesław, Stanisław Karpińscy oraz zmarli z rodziny
12:15 - Msza św.
Intencja: + Jerzy Smużyński (greg. 4.)
18:00 - Msza św.
Intencja: + Karol Szmidt (17. r. śm.)

(c) copyright 2009 - 2011 by Parafia Chrystusa Króla w Gdyni Małym Kacku